Problemy dyscyplinarne polskiego bramkarza. Rafał Koczor zdyskwalifikowany za uderzenie rywala
Zawodnik III-ligowego Carl Zeiss Jena, Rafał Koczor, znów ma problemy dyscyplinarne. 29-letni polski bramkarz został zdyskwalifikowany na trzy mecze za uderzenie rywala.
Wcześniej trener gospodarzy, Claus-Dieter Wollitz podszedł do Koczora i chciał podziękować za mecz uściskiem dłoni. Zwykły gest, jakich wiele po meczach, wywołał ogromne zamieszanie. Polak nie chciał uścisnąć ręki trenera gospodarzy i słownie go zaatakował.
- To szczególna relacja pomiędzy Koczorem a mną. Był rozczarowany moją decyzją i chciał mi to jeszcze raz zakomunikować. To on jest mściwy, nie ja - powiedział Wollitz w rozmowie z niemieckimi mediami. - Fakt, że Koczor odwzajemnił prowokacje był niepotrzebny - dodał dyrektor sportowy Carl Zeiss Jena, Kenny Verhoene.
Koczor kary nie uniknął. Został zdyskwalifikowany na trzy mecze, a dodatkowo musi zapłacić 800 euro grzywny. To nie pierwszy taki przypadek w tym roku. W marcu Polak został ukarany dwoma spotkaniami zawieszenia za pokazanie obraźliwego gestu podczas meczu z Rot-Weiss Erfurt.
Polak zawodnikiem Carl Zeiss Jena jest od 2014 roku. W tym sezonie nie zagrał jeszcze żadnego ligowego meczu w barwach tego klubu, ale w poprzednich latach był podstawowym golkiperem.
ZOBACZ WIDEO Napoli cudem uratowało remis. Przeciętny mecz Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]