W meczu 10. kolejki Bundesligi skazywany na pożarcie Freiburg niespodziewanie zremisował na wyjeździe z mistrzem Niemiec 1:1. Bayern bardzo długo nie mógł zdobyć bramki, w końcu na 1:0 trafił Serge Gnabry, ale goście potrafili jeszcze odpowiedzieć - w 89. minucie wyrównał Lucas Holer.
Drużyna Streicha wykonała swoje zadanie, ich trener miał natomiast jeszcze jedną misję - zdobyć trykot bramkarza Bayernu. I ona również zakończyła się powodzeniem.
- Mam w domu chłopca. Manuel Neuer to jego idol, chciał jego bluzę. Dla mnie jako dla trenera to było dość zawstydzające, żeby podejść do piłkarza przeciwnej drużyny i poprosić o koszulkę. Teraz jestem jednak szczęśliwy, bo mój syn jest szczęśliwy - powiedział szkoleniowiec ekipy z Fryburga Bryzgowijskiego, który nieprzerwanie pracuje w klubie od 2011 roku.
Christian Streich: "I have a boy at home. Manuel Neuer is his idol and he wanted his shirt. It was pretty embarrassing for me as a coach to ask for the shirt of an opposing player. But now I'm happy because my boy is happy" pic.twitter.com/YenmipASaR
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) 4 listopada 2018
ZOBACZ WIDEO Eintracht pokonał VfB Stuttgart i zaatakował podium Bundesligi [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]