Dwa tygodnie temu Borussia Dortmund pokonała u siebie Atletico Madryt 4:0 i wielu kibiców niemieckiego klubu liczyło, że z Hiszpanii również uda się przywieźć trzy punkty. To był jednak bardzo słaby mecz w wykonaniu Borussii. Oddała ona tylko cztery strzały, w tym żadnego celnego. To najgorsza statystyka tego klubu w Lidze Mistrzów od kilkunastu lat.
Cały zespół zagrał bardzo słabo, więc niskie noty wystawione przez niemieckie media nie mogą dziwić. Na pochwały zasłużył właściwie jedynie Roman Burki, który kilkoma znakomitymi interwencjami uchronił Borussię przed wyższą porażką. Otrzymał on notę 3 w skali 1-6 (im niższa nota, tym lepsza gra).
Łukasz Piszczek od Bilda, sport.de i sport1.de otrzymał ocenę 5, co oznacza bardzo słaby występ. Był to najgorszy mecz Polaka w tym sezonie, ale nie może to dziwić, bo do tej pory Borussia prezentowała się znakomicie i wygrywała wszystkie spotkania.
Piszczka trudno obwiniać za stracone bramki, ale defensywa dopuściła rywali do wielu sytuacji strzeleckich, więc o żadnym z obrońców nie można powiedzieć dobrego słowa.
Ten tydzień dla Borussii jest bardzo trudny. Porażka z Atletico z pewnością nieco obniżyła morale, a w weekend czeka ją hitowe starcie z Bayernem Monachium, które będzie miało ogromny wpływ na układ tabeli. Obecnie podopieczni Luciena Favre'a mają cztery punkty przewagi nad mistrzem Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Timo Werner show! Hertha rozbita na własnym boisku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]