Środa w Serie A: Aquilani przedłużył kontrakt, rozczarowany Maldini

Kończący karierę Paolo Maldini jest rozczarowany zachowaniem władz AC Milanu, Alberto Aquilani przedłużył kontrakt z AS Romą, władze Juventusu cieszą się, że udało im się sprowadzić Brazylijczyka Diego, Adrian Mutu poddał się operacji, a przyszłość Luciano Spallettiego stoi pod znakiem zapytania.

Aquilani przedłużył kontrakt z Romą

Po bardzo długich miesiącach oczekiwania, Alberto Aquilani w końcu przedłużył kontrakt z AS Romą. Włoch, którego umowa wygasała 30 czerwca 2010 roku związał się z ekipą Giallorossich aż do 2013 roku, czyli zdecydował się na podpisanie czteroletniego kontraktu.

Piłkarz za ten sezon zarobi w ekipie ze stolicy Italii łącznie 3,2 mln euro, w 2009/10 otrzyma 3,6 mln euro, w 2010/11 3,9 mln euro, a w kolejnych latach aż 4,5 mln euro. Do tego dojdą ewentualne premie za osiągnięcia sportowe.

Prasa uważa, że klub został już sprzedany przez Rosellę Sensi, a dowodem na to może być m.in. podwyżka dla Aquilaniego, który bardzo długo musiał negocjować z AS Romą, aby w końcu dojść do porozumienia.

Alessio Secco i Claude Jean Blanc o transferze Diego

Administrator Juventusu Turyn - Claude Jean Blanc oraz dyrektor sportowy tego zespołu - Alessio Secco nie ukrywają swojej radości po tym, jak udało im się sprowadzić do stolicy Piemontu Diego. Stara Dama pokłada w pomocniku, który póki co grywa jeszcze dla Werderu Brema wielkie nadzieje.

- Diego to fundamentalny piłkarz, który stanowi o obliczu drużyny. Cały czas mówiliśmy, że jest naszym celem, ponieważ to młody, wielki i utalentowany zawodnik. Ma dopiero 24-lata, ale z jego transferem wiążemy wielkie nadzieje. Sądzę, że przez kolejnych siedem lat może grać na najwyższym poziomie - powiedział Claude Jean Blanc.

- Diego to niepowtarzalny piłkarz i sprowadzając go do Juventusu udowodniliśmy, że mamy zamiar rywalizować z najlepszymi klubami w Europie. Jego transfer na pewno doda potencjału drużynie i cieszy mnie to, że Diego pasuje do różnych schematów gry. Swoimi występami w ostatnich latach udowodnił, że jest nit tylko jednym z czołowych piłkarzy w Bundeslidze, ale i w Europie, co cały czas potwierdza swoją jakością. Budujemy zespół, który w przyszłym sezonie będzie w stanie powalczyć o triumf w Lidze Mistrzów, bo udział w tych rozgrywkach zapewniliśmy już sobie w zeszłą niedzielę - stwierdził Alessio Secco.

Mutu poddał się operacji

Adrian Mutu zdecydował się poddać operacji, przez co na pewno nie zagra w ostatniej kolejce Serie A, w której na stadionie Artemio Franchi ACF Fiorentina zmierzy się z AC Milanem. Jeśli Viola wygra to spotkanie różnicą dwóch bramek, wówczas na pewno zagra bezpośrednio w Lidze Mistrzów.

Reprezentant Rumunii cały czas ma problemy z kolanem. Bóle są na tyle dokuczliwe, że chociaż początkowo zawodnik nie miał zamiaru zdecydować się na zabieg, to teraz postanowił to zrobić, aby już w przyszłym sezonie być w pełni sił.

Mutu boryka się z kontuzjami od początku sezonu. Zawodnik ma nadzieję, że po operacji ulegnie to zmianie i będzie mógł zająć się już tylko treningami i grą.

Zabieg kolana piłkarza przeprowadzą profesorowie Carlo Bufalini i Renzo Angeloni.

Niepewna przyszłość Spallettiego

Luciano Spalletti spotkał się z władzami AS Romy, aby omówić z ekipą ze stolicy Włoch kwestię swojej przyszłości. Media coraz częściej spekulują, że trener będzie zmuszony odejść z ekipy Giallorossich, ponieważ wyniki, jakie klub osiągał w tym sezonie nie są satysfakcjonujące.

Coraz częściej mówi się o tym, że rzymianie zatrudnią Roberto Manciniego. On sam zasugerował, że powróci i będzie trenował drużynę, która będzie w stanie walczyć nawet o mistrzostwo Włoch.

AS Roma zakończy ten sezon na szóstym miejscu w lidze, co na pewno nie może zadowolić drużyny, która w poprzednich sezonach kończyła rozgrywki jako wicemistrz Włoch.

Maldini rozczarowany zachowaniem Milanu

Grupa kibiców AC Milanu fatalnie zachowała się podczas ostatniego meczu Paolo Maldiniego na San Siro. 500 tifosi wywiesiło kilka transparentów podważających wartość kapitana Rossoneri dla zespołu. Włodarze klubu do tej pory nie zajęli stanowiska w tej sprawie.

- Od tego wydarzenia minęło już ponad 48 godzin, klub nadal nie zajął stanowiska w tej sprawie. Nikt, prezydent ani żaden działacz nie powiedzieli żadnego słowa na temat całego zajścia. Nie solidaryzują się ze mną. Jestem rozczarowany - powiedział Paolo Maldini w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport".

Doświadczony defensor, który całą karierę spędził w Milanie, zdecydował się zawiesić buty na kołku. W niedzielę, w starciu z Fiorentiną już po raz ostatni wybiegnie na boisko.

Źródło artykułu: