Oranje byli w piątek znakomicie dysponowani i górowali nad ekipą Didiera Deschampsa zarówno fizycznie, jak i piłkarsko. Mistrzowie świata przeżyli niemałe zaskoczenie, bo takiego naporu przeciwnika nie mogli się spodziewać.
Holendrzy od samego początku ruszyli do ataku, a goście nie potrafili znaleźć sposobu, by sobie z tym poradzić. W szeregach miejscowych błyszczał Memphis Depay, który siał popłoch we francuskiej defensywie i do pełni szczęścia brakowało mu tylko skuteczności. Wyręczyli go jednak koledzy i w 44. minucie mieliśmy w pełni zasłużone 1:0. Hugo Lloris instynktownie obronił strzał Ryana Babela z kilku metrów, tyle że z dobitką natychmiast pospieszył Georginio Wijnaldum i przy tej próbie bramkarz Tottenhamu nie miał już szans.
Francja przyjęła cios tuż przed przerwą i nie miała żadnego pomysłu na odpowiedź. W drugiej połowie dominacja Holandii była jeszcze wyraźniejsza, a mistrzowie świata sprawiali wrażenie kompletnie bezradnych.
Gdyby nie świetna dyspozycja Llorisa, sam Depay zdobyłby kilka goli i w pojedynkę rozstrzygnął mecz. W końcu i on miał jednak swoją chwilę triumfu i w doliczonym czasie piękną podcinką wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Moussy Sissoko na Frenkiem de Jongu.
To było bezdyskusyjne i całkowicie zasłużone zwycięstwo Holandii, która nie awansowała jeszcze wprawdzie na 1. miejsce w tabeli, lecz ma tylko jeden punkt straty do Francji i jeśli w poniedziałek przynajmniej zremisuje na wyjeździe z Niemcami, zapewni sobie triumf w grupie 1. dywizji A. Nasi zachodni sąsiedzi natomiast nie mają już żadnych szans na uniknięcie ostatniej lokaty i spadku.
Holandia - Francja 2:0 (1:0)
1:0 - Georginio Wijnaldum 44'
2:0 - Memphis Depay (k.) 90+6'
Składy:
Holandia: Jasper Cillessen - Denzel Dumfries, Matthijs de Ligt, Virgil van Dijk, Daley Blind, Marten de Roon, Frenkie de Jong, Georginio Wijnaldum (89' Tonny Vilhena), Steven Bergwijn (86' Quincy Promes), Memphis Depay, Ryan Babel (90+1' Nathan Ake).
Francja: Hugo Lloris - Benjamin Pavard, Raphael Varane, Presnel Kimpembe, Lucas Digne, N'Golo Kante, Steven N'Zonzi (81' Tanguy Ndombele), Kylian Mbappe Lottin, Antoine Griezmann, Blaise Matuidi (65' Moussa Sissoko), Olivier Giroud (65' Ousmane Dembele).
Żółte kartki: Georginio Wijnaldum (Holandia) oraz N'Golo Kante, Lucas Digne, Benjamin Pavard, Tanguy Ndombele (Francja).
Sędzia: Anthony Taylor (Anglia).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Włochy | 6 | 3 | 3 | 0 | 7:2 | 12 |
2 | Holandia | 6 | 3 | 2 | 1 | 7:4 | 11 |
3 | Polska | 6 | 2 | 1 | 3 | 6:6 | 7 |
4 | Bośnia i Hercegowina | 6 | 0 | 2 | 4 | 3:11 | 2 |
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Piłka odbiła się od "kreta". Kapitan apeluje o cierpliwość