Chelsea szykuje się na zakaz transferowy. W styczniu chce wydać fortunę na nowych piłkarzy

Ponad 200 mln funtów na czterech piłkarzy planuje wydać Chelsea w zimowym oknie transferowym. Klub obawia się, że przez dwa lata nie będzie mógł dokonywać wzmocnień.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
piłkarze Chelsea FC Getty Images / Charles McQuillan / Na zdjęciu: piłkarze Chelsea FC
Chelsea FC ma duży problem, bo FIFA cały czas prowadzi śledztwo w sprawie transferu Bertranda Traore z 2013 roku. Światowa federacja zarzuca klubowi nieprawidłowości. W przypadku udowodnienia winy klub może zostać ukarany dwuletnim zakazem transferowym.

Władze "The Blues" zapewniają, że transfer został przeprowadzony zgodnie z przepisami. Zakładają jednak, że FIFA nałoży zakaz i stąd plan, by w styczniu wzmocnić drużynę. Trener Maurizio Sarri ma na to otrzymać ponad 200 mln funtów.

Włoch ma już listę piłkarzy, których chce sprowadzić do stolicy Anglii. Jednym z priorytetów jest Alex Sandro z Juventusu Turyn. Boczny obrońca miałby kosztować 50 mln funtów, ale najpierw trzeba wygrać rywalizację z najbogatszymi klubami Europy.

Jeszcze droższy będzie transfer Christiana Pulisicia. 20-latek podobno jest zainteresowany przenosinami do Chelsea, a wykupienie go z Borussii Dortmund  kosztowałoby 70 mln funtów.

Sarri chce także sięgnąć po Elseida Hysaja, którego zna z czasów pracy w SSC Napoli. Za prawego obrońcę trzeba zapłacić około 50 mln funtów. Czwartym wzmocnieniem miałby być środkowy obrońca Nathan Ake z AFC Bournemouth, który wyceniany jest na 40 mln funtów.

ZOBACZ WIDEO Jan Bednarek bierze na siebie winę za straconego gola. "Teraz czas błędów, w eliminacjach mamy być nie do pokonania"
Czy Chelsea potrzebuje tak wielu wzmocnień?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×