Chwile grozy po meczu Borussii. W trakcie konferencji włączył się alarm
Zrobiło się nerwowo, gdy tuż po rozpoczęciu konferencji prasowej włączył się alarm przeciwpożarowy. Na szczęście szybko okazało się, że nikomu nic nie grozi.
Po meczu trenerzy obu drużyn spotkali się na konferencji prasowej. Opiekun BVB Lucien Favre właśnie miał odpowiadać na pierwsze pytanie, gdy nagle rozległ się dźwięk alarmu przeciwpożarowego.
- Prosimy opuścić stadion, korzystając ze wskazanych dróg ewakuacyjnych - brzmiał komunikat nadany przez głośniki.
Trenerzy opuścili salę konferencyjną, a zawodnicy pospieszyli do autokarów. Na szczęście już po chwili okazało się, że był to tylko fałszywy alarm i wznowiono spotkanie z dziennikarzami.
Wszyscy w Borussii traktują bardzo poważnie tego typu sytuacje. Do dzisiaj pamiętany jest nieudany zamach na autokar z 2017 roku.
ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u