Na początku grudnia w Paryżu najbardziej prestiżowa indywidualna nagroda ma trafić w ręce Luki Modricia. Według hiszpańskich dziennikarzy, drugie miejsce zajmie Cristiano Ronaldo z Juventusu Turyn a trzecie do Antoine Griezmann z Atletico.
W październiku "L'Equipe" opublikował listę 30 kandydatów do wygrania tej nagrody. W szerokim gronie zabrakło m.in. Roberta Lewandowskiego, co wywołało duże poruszenie w polskich mediach. Głosowanie zostało zakończone w listopadzie, a udział w nim wzięło w sumie 193 dziennikarzy, którzy wybierali pięciu najlepszych piłkarzy w 2018 roku. Przyznawali im punkty: 6, 4, 3, 2 i 1.
Od 2008 roku statuetka trafia w ręce Cristiano Ronaldo lub Lionela Messiego. Wszystko wskazuje na to, iż po 10 latach nagrodę zdobędzie inny piłkarz. Będzie nim Luka Modrić, który ma za sobą kapitalny sezon w Realu Madryt. Latem był także gwiazdą mistrzostw świata w Rosji.
Dla 33-letniego piłkarza będzie to pierwsza Złota Piłka w karierze. Co ciekawe, hiszpańskie media kilka dni temu informowały, iż Real Madryt w 2020 roku nie będzie chciał już korzystać z usług Chorwata. Wtedy bowiem wygasa jego kontrakt z Los Blancos.
Kolejne wyróżnienie dla pomocnika to bolesny cios dla Cristiano Ronaldo, który pięciokrotnie zgarniał statuetkę Złotej Piłki. Przypomnijmy, że w tym roku nagrodę dla najlepszego zawodnika FIFA wygrał już Modrić, który wyprzedził Ronaldo i Salaha.
"France Football" przyznaje Złotą Piłkę dla najlepszego zawodnika od 1956 roku.
Finałowa gala odbędzie się 3 grudnia w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO Wstydliwy remis Napoli z Chievo. Sensacja w Serie A [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Złota Piłka dla Modricia przy takim piachu granym przez niego od początku sezonu będzie absurdem. Niesamowity zjazd Chorwata.