Cristiano Ronaldo miał wrócić na Santiago Bernabeu. "Jest jeszcze za wcześnie"

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo, jego dziewczyna Georgina Rodriguez oraz syn Cristiano podczas Finałów ATP World Tour 2018
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo, jego dziewczyna Georgina Rodriguez oraz syn Cristiano podczas Finałów ATP World Tour 2018

Portugalczyk poprosił Real Madryt o bilety na rewanżowy finał Copa Libertadores, który odbędzie się na Santiago Bernabeu. Po kilku dniach namysłu zmienił jednak zdanie.

Po raz ostatni Cristiano Ronaldo na stadionie Realu Madryt pojawił się 27 maja, w trakcie fety zdobycia trzeci raz z rzędu Ligi Mistrzów. Nic wtedy nie wskazywało na to, iż kilka tygodni później opuści Królewskich. Był szczęśliwy, a obrazki świętującego CR7 z Marcelo obiegły cały świat.

W czerwcu drogi Ronaldo i Los Blancos się rozeszły. Portugalczyk odszedł do Juventusu Turyn, a atmosfera między nim i prezydentem Florentino Perezem była tak fatalna, iż nie zostało zorganizowane żadne pożegnanie gwiazdy.

W niedzielę snajper, po wielu miesiącach mógł odwiedzić stare śmieci. Ligowy mecz z Interem gra w piątek, dlatego poprosił Real Madryt o bilety na rewanżowy finał Copa Libertadores, który został przeniesiony na niedzielę na Santiago Bernabeu. Po kilku dniach namysłu CR 7 uznał, że jest to jednak kiepski pomysł.

"Mimo wszystko za szybko na taki powrót. Stosunki z klubem są naruszone i to wpływa na wszystko. Cris chciałby stawić się na tym spotkaniu i obejrzeć mecz między innymi obok Messiego, ale tym razem niestety do tego nie dojdzie" - twierdzi otoczenie piłkarza, cytowane przez dziennik "AS".

Przez dziewięć sezonów Ronaldo rozegrał dla Królewskich 438 meczów, w których strzelił 450 goli oraz zaliczył 131 asyst.

Wspomniany Lionel Messi pojawi się w niedzielę na stadionie Realu, aby na własne oczy obejrzeć wielkie starcie drużyn z Argentyny. Przypomnijmy, iż pierwotnie spotkanie miało się odbyć 24 listopada, ale nie doszło do niego ze względu na skandal przed rozpoczęciem meczu. Pseudokibice River Plate zaatakowali autokar piłkarzy Boca Juniors. W pojeździe wybito kilka szyb, rzucano kamieniami.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Błysk Milika na wagę trzech punktów. Piękny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)