Pod wodzą nowego trenera, Santiago Solariego, Isco stracił miejsce w pierwszym składzie Królewskich. Hiszpan w siedmiu meczach rozegrał tylko 94 minuty. Szansę gry w podstawowej jedenastce otrzymał dopiero w meczu Pucharu Króla z Melillą. Solari postawił w tym spotkaniu jednak na wielu dublerów.
Reprezentant Hiszpanii na dłuższą metę nie wyobraża sobie bycia tylko rezerwowym. Media już donoszą, że zimą będzie chciał zmienić pracodawcę. A chętnych nie brakuje. Kilka dni temu pisaliśmy o zainteresowaniu Manchesteru City, w którym Isco odgrywałby pierwszoplanowe role. Teraz do gry o pomocnika wszedł Juventus Turyn.
Co ciekawe, trener Massimiliano Allegri już w 2014 roku chciał kupić Isco. Pomocnik, podobnie jak teraz, był jedynie rezerwowym Realu. "Juventus poszukuje głównego rozgrywającego. Isco jest na czele listy życzeń" - tłumaczy włoski portal Calciomercato.com.
Rok temu Isco podpisał nowy kontrakt z Realem Madryt. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie klauzula odstępnego, która wynosi aż 700 mln euro. Takich pieniędzy nie zapłaci żaden klub na świecie, dlatego Juventus, podobnie jak Manchester City, czekają trudne negocjacje z prezydentem Florentino Perezem.
Wychowanek Valencii gra w Realu od 2013 roku. Isco wystąpił łącznie w 254 meczach Królewskich, w których strzelił 44 gole i zanotował 52 asysty.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Błysk Milika na wagę trzech punktów. Piękny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)