Na stadionie olimpijskim w Berlinie rozegrano finałowe spotkanie DFB Pokal, w którym wzięły udział ekipy Werderu Brema oraz Bayeru Leverkusen. Podopieczni Thomasa Schaafa kilka tygodni przegrali walkę o Puchar UEFA, bowiem w finale musieli oni uznać wyższość ukraińskiego Szachtaru Donieck. Apetyt bremeńczyków na zdobycie Pucharu Niemiec był więc spory.
Po raz ostatni koszulkę Werderu przywdział Diego. Zawodnik ten od przyszłego sezonu będzie bronił barw włoskiego Juventusu Turyn.
Od pierwszego gwizdka sędziego na boisku dominowali gracze w zielono-białych strojach. Piłkarze Bruno Labbadi z mizernym skutkiem próbowali konstruować akcje, tak naprawdę rzadko zagrażając bramce swojego rywala. Bremeńczycy nie potrafili jednak udokumentować swojej przewagi i po pierwszej połowie utrzymywał się bezbramkowy remis.
W drugiej połowie gra się wyrównała, ale wciąż groźniejsze sytuacje były dziełem podopiecznych Schaafa. W 58. minucie Werder wyprowadził zabójczą kontrę. Niesamowicie szybkie podania w środku boiska, a następnie świetne zagranie na lewe skrzydło do Mesuta Özila. Niemiecki zawodnik tureckiego pochodzenia nie zmarnował rewelacyjnej okazji i strzałem po ziemi z odległości ok. 7 metrów, pokonał golkipera Bayeru - Rene Adlera.
Niemalże natychmiastowo zmotywowało to piłkarzy z Leverkusen do odważniejszych akcji. Swoje okazje mieli Michal Kadlec oraz Stefan Kießling, ale nie zdołali oni zmienić rezultatu. W 84. minucie meczu ponownie w dogodnej sytuacji znalazł się Özil, ale nie udało mu się podwyższyć. Ostatecznie Puchar Niemiec padł łupem Werderu Brema.
Po raz ostatni bremeńczycy triumfowali w tych rozgrywkach w 2004 roku, kiedy to po rzutach karnych pokonali Bayern Monachiu. DFB Pokal powędrował do piłkarzy Werderu po raz szósty w historii.
Bayer Leverkusen - Werder Brema 0:1 (0:0)
0:1 - Özil 58'
na Instagramie 
na Facebooku 
