Sztab Lecha Poznań może odetchnąć. Kamil Jóźwiak uniknął poważnej kontuzji

W Lechu Poznań mogą odetchnąć. Uraz Kamila Jóźwiaka nie okazał się poważny i skrzydłowy może wrócić do gry jeszcze w tym roku.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Kamil Jóźwiak (na środku) WP SportoweFakty / APR / Na zdjęciu: Kamil Jóźwiak (na środku)
W trakcie drugiej połowy piątkowego spotkania ze Śląskiem Wrocław (2:0) noga 20-latka utknęła w będącej w bardzo złym stanie murawie i niebezpiecznie się wygięła. Piłkarz nie kontynuował gry i zastąpił go Mihai Radut.

Już podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Adam Nawałka przekazał wstępne optymistyczne wieści w sprawie stanu zdrowia Kamila Jóźwiaka, dzień później potwierdzili je lekarze.

- Badania wykazały, że więzadła nie zostały zerwane ani naruszone. Jesteśmy dobrej myśli. Kamil bardzo dobrze się zachował, że nie ryzykował dalszej gry - powiedział dla oficjalnego serwisu Kolejorza szef sztabu medycznego, prof. Krzysztof Pawlaczyk.

W poniedziałek skrzydłowy przejdzie dodatkowe badania, lecz najprawdopodobniej jego przerwa będzie krótka i być może będzie mógł zagrać już w wyjazdowym spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec (w niedzielę 16 grudnia o godz. 18.00).

ZOBACZ WIDEO Niezniszczalny Juventus i bezbłędny Szczęsny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×