Upadek Kasperczaka

Henryk Kasperczak nie zdołał wykonać postawionego przed nim zadania, czyli utrzymać legendarnego Górnika Zabrze w ekstraklasie - czytamy w Super Expressie.

Marcin Foltyn
Marcin Foltyn

Henryk Kasperczak przejął Górnika już po kilku pierwszych kolejkach. Popularny "Henri" otrzymał wysoki kontrakt, pieniądze na zimowe transfery. Doświadczonemu szkoleniowcowi nie udało się jednak odmienić oblicza zabrzańskiego zespołu i Górnik wylądował w I lidze.

Mimo to, Kasperczak nadal cieszy się w Polsce opinią wybitnego fachowca. W ostatnich miesiącach niejednokrotnie jego nazwisko było łączone nawet z posadą selekcjonera reprezentacji Polski. Kasperczak jest także uznawany za jedynego polskiego trenera, który odnosił sukcesy poza granicami kraju.

Gazeta przypomina jednak, że poprzednią pracę w Polsce Kasperczak kończył po kompromitujących porażkach krakowskiej Wisły z Dinamo Tbilisi oraz Valaerengą Oslo. Tym razem Kasperczak miał za zadanie utrzymać Górnika, a dopiero w następnym sezonie uczynić z niego jedną z czołowych drużyn w Polsce.

Kasperczak nie dał rady wykonać nawet pierwszego zadania. Zarabiający 80 tys. złotych miesięcznie Kasperczak spadł ze swym zespołem do pierwszej ligi, co chyba ostatecznie obala mit fachowości doświadczonego szkoleniowca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×