Kibice wygwizdali swojego piłkarza. Ten usiadł na ławce i... rozpłakał się!

To nie był jego dzień: brazylijski napastnik zmarnował trzy 100-procentowe sytuacje strzeleckie, często się mylił, po prostu mu nie szło. Na ławce rezerwowych puściły emocje. W oczach pojawiły się łzy.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Leo Baptistao (z lewej) PAP/EPA / QUIQUE GARCIA / Na zdjęciu: Leo Baptistao (z lewej)
Espanyol Barcelona pokonał na własnym terenie CD Leganes 1:0 i dzięki temu zwycięstwu utrzymał kontakt z pierwszą częścią tabeli Primera Division. Wydawałoby się więc, że piłkarze z Barcelony powinni mieć dobre humory. Nie wszyscy. Leo Baptistao z pewnością będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu. Brazylijski napastnik zagrał po prostu słaby mecz. Miał trzy świetne okazje strzeleckie, ale nie wykorzystał ani jednej. Poza tym był cieniem piłkarza, który wychodzi w podstawowym składzie klubu występujące w czołowej lidze świata.

W 88. minucie trener Espanyolu postanowił zmienić Baptistao. Na boisku pojawił się Hernan Perez, a schodzącego Brazylijczyka pożegnały przeraźliwie głośne gwizdy. Ponad 15 tysięcy kibiców dało wyraz swojemu niezadowoleniu z formy napastnika, który w tym sezonie zdobył zaledwie jedną bramkę (w 17 spotkaniach). - A przecież w rozgrywkach 2017/18 zdobył osiem bramek - zauważyli dziennikarza dziennika "Marca".

Reakcja kibiców Espanyolu mocno zabolała Baptistao. Piłkarz nie wpadł w szał, nie krzyczał do fanów, nie próbował się tłumaczyć. Usiadł po prostu na ławce i...

Tak, po prostu się rozpłakał. W jego oczach pojawiły się łzy, widać, że bardzo mocno przeżył niepowodzenie, a dodatkowo tak bezwzględną reakcję publiczności.

Baptistao będzie mógł się zrehabilitować już w najbliższą środę (9.01.). Wtedy Espanyol zagra wyjazdowe spotkanie z Villarreal CF.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Tottenham bez litości. 7 goli w meczu z ekipą z niższej ligi [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×