Policyjna akcja w Wiśle Kraków. Mamy komentarz prokuratury

Nowe wieści ws. Wisły Kraków. Wpłynęła oferta kupna

Każdy dzień przynosi nowe informacje w sprawie Wisły, ale we wtorek rano krakowski klub znalazł się w jeszcze większych tarapatach niż był do tej pory. Okazuje się, że 31 grudnia w prokuraturze Okręgowej w Wydziale III ds. Przestępczości Gospodarczej zostało wszczęte śledztwo.

Portal WP SportoweFakty poprosił rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej o szczegóły śledztwa. Okazuje się, że dotyczy one trzech spraw związanych z funkcjonowaniem Wisły Kraków, a więcej szczegółów będzie znane po analizie dowodów.

Pierwsza z nich dotyczy osób zajmujących się sprawami majątkowymi w Wiśle Kraków. - Chodzi o nadużycia udzielonych uprawnień i niedopełnienia obowiązków, w okresie od bliżej nie ustalonego dnia sierpnia 2016 roku do 31 grudnia 2018 roku - informuje portal WP SportoweFakty Janusz Hnatko, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Osoby te mogą zostać oskarżone o przestępstwo z art.296 § l k.k. Jest to zdecydowanie najpoważniejszy zarzut, za który można zostać skazanym na kilka lat więzienia.

Badana jest również brak spłacania wierzycieli. - W okresie od bliżej nieustalonego dnia sierpnia 2018 roku do dnia 28 grudnia 2018 roku w Krakowie, w sytuacji grożącej SA Wisła Kraków upadłości i niemożności zaspokojenia wszystkich wierzycieli - jedynie niektórych wierzycieli i działania w ten sposób na szkodę pozostałych wierzycieli, tj. o przestępstwo z art. 302 § 1 k.k. - podaje Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

Prokuraturze nie spodobało się również to, że nie złożono w ciągu ostatnich miesięcy wniosku o upadłość SA Wisła Kraków. Policja od rana weszła nie tylko do siedziby klubu, ale również do mieszkań działaczy, w tym byłej prezes Marzeny Sarapaty, której jednak nie zastano w domu. Wiadomo, że jej grożą najpoważniejsze zarzuty.

- Czynności na podstawie postanowień Prokuratora w 15 lokalach, w tym w siedzibach Wisły Kraków S.A. oraz Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków prowadzone są przez funkcjonariuszy Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej KWP w Krakowie oraz funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji - informuje Janusz Hnatko.

- Czynności mają na celu zabezpieczenie dowodów ewentualnych przestępstw. Po analizie zabezpieczonych dokumentów i zapisów elektronicznych w sprawie udzielone będą dalsze informacje - dodaje.

Przypomnijmy, że 4 stycznia krakowski adwokat Michał Piech założył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w Wiśle Kraków. Okazało się, że Prokuratura Okręgowa w Krakowie już wcześniej zainteresowała się tematem i 31 grudnia sama wszczęła śledztwo. - Brak informacji w tym zakresie w ciągu ostatniego tygodnia wynikał tylko i wyłącznie z konieczności przygotowania dokonywanych obecnie czynności - tłumaczy Janusz Hnatko.

Czego dotyczy śledztwo Prokuratury Okręgowej w Krakowie?

ZOBACZ WIDEO Sytuacja Wisły Kraków to telenowela. "Opuścisz jeden dzień i jesteś zagubiony"