Oficjalnie: Jean-Clair Todibo podpisał kontrakt z FC Barcelona

Getty Images / David Ramos / Herb FC Barcelona
Getty Images / David Ramos / Herb FC Barcelona

Jean-Clair Todibo dołączy do FC Barcelona pierwszego lipca na zasadzie wolnego transferu. Francuski obrońca odrzucił oferty Juventusu oraz SSC Napoli.

19-latek urodził się na Gujanie Francuskiej, ale gra dla młodzieżowych reprezentacji Trójkolorowych. Wychował się w szkółce FC Les Lilas, a w 2016 roku przeszedł do Toulouse FC. Zadebiutował w drużynie w tym sezonie, 19 sierpnia w meczu z Girondins Bordeaux. Do tej pory rozegrał dziesięć spotkań, wszystkie od pierwszej minuty.

Do listopada Jean-Clair Todibo był podstawowym graczem drużyny, jednak został od niej odsunięty po fiasku negocjacji w sprawie nowej umowy. Zawodnik ma 1,90 cm wzrostu, może grać na środku obrony lub na pozycji defensywnego pomocnika. Jego wartość szacuje się na 7 mln euro.

Jean-Clair Todibo był łakomym kąskiem na rynku transferowym. Najskuteczniejsza w negocjacjach okazała się jednak FC Barcelona, która uprzedziła dwie włoskie drużyny: Juventus oraz SSC Napoli.

"W niższych kategoriach rozgrywek Todibo był kapitanem swojej drużyny i występował jako defensywny pomocnik. Dzięki temu umie dobrze wyprowadzać piłkę" - czytamy na oficjalnej stronie Dumy Katalonii.

Mistrzowie Hiszpanii chcą być bardzo aktywni na rynku transferowym w 2019 roku. Głównym celem FC Barcelona jest odmłodzenie składu a Jean-Clair Todibo jest tego najlepszym przykładem. Na liście kandydatów do gry w Dumie Katalonii jest także Krzysztof Piątek. Klub zamierza kupić jeszcze nowego bramkarza, dwóch pomocników i typowego napastnika.

ZOBACZ WIDEO Przełamanie Moraty i kiepskie pożegnanie Fabregasa. Chelsea w kolejnej rundzie Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Karol79
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzygać się już chce tym Piątkiem, zeszliscie z Lewego teraz Piątek, Barcelona, Real, wszyscy chcą Piątka, jak by to gwiazda światowego formatu była.
Może gdzieś kluby go obserwują, ale j
Czytaj całość
avatar
Marcin Sroka
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A myślałem że to o Krychowiaka chodzi.