"Z całego serca i sił swoich starałem się reprezentować nasz kraj jak najlepiej. Była to ogromna duma grać z orzełkiem na piersi. Umiejętności czasami brakowało ale na pewno nie woli walki. Dziś mówię 'Dziękuję Reprezentacji Polski'".
W ten sposób, za pośrednictwem mediów społecznościowych, Sławomir Peszko pożegnał się z Biało-Czerwonymi. W reprezentacji Polski zadebiutował w listopadzie 2008 r., w wyjazdowym meczu z Irlandią. Po raz ostatni założył koszulkę z orzełkiem w czerwcu 2018 r., w trzecim spotkaniu grupowym MŚ w Rosji - z Japonią.
Peszce za występy w kadrze podziękował jeden z jego najlepszych kolegów w drużynie narodowej Kamil Grosicki. "Dziękujemy Szpaczek za wszystko co zrobiłeś dla Reprezentacji Polski" - napisał Grosicki na Twitterze. "Szpaczek" to pseudonim, jaki Peszce nadał kiedyś Franciszek Smuda.
Grosicki w podziękowaniach wykorzystał motyw z popularnej kreskówki "Blok Ekipa". W jednym z odcinków (nr 121, Open Bar) obaj piłkarze odwiedzili bar, w którym najczęściej przesiadują główni bohaterowie serialu.
Dziękujemy Szpaczek za wszystko co zrobiłeś dla Reprezentacji Polski @LaczyNasPilka#SławekPeszko pic.twitter.com/JpMoySWdFI
— TurboGrosik (@GrosickiKamil) 8 stycznia 2019
Później "Turbo Grosik" zamieścił jeszcze jedno zdjęcie z Peszką na Instagramie. "Tych pięknych chwil i wspomnień nikt tobie nie zabierze" - podpisał fotografię zrobioną podczas udanych dla reprezentacji Polski mistrzostw Europy w 2016 r.
ZOBACZ WIDEO Zgrupowanie Legii bez Arkadiusza Malarza. "Można było rozstać się w inny sposób"