Robert Lewandowski trzyma kciuki za Wisłę Kraków. Kapitan reprezentacji Polski zaapelował do kibiców Białej Gwiazdy
Robert Lewandowski włączył się do akcji ratowania Wisły Kraków. Kapitan reprezentacji Polski na razie nie wsparł klubu finansowo, ale nagłośnił działania Jarosława Królewskiego i fanów Białej Gwiazdy. Zrobił to też Mathieu Flamini.
Sam też sięga po własne środki: przekazał już klubowi za pośrednictwem stowarzyszenia Socios Wisła Kraków 90 tys. zł, a następnie wziął na siebie uregulowanie zobowiązań wobec Martina Kostala - na ten cel musiał wyłożyć jeszcze więcej.
Królewski, jak sam żartobliwie mówi, "chodzi z tacą". Wszędzie go pełno i robi dla Wisły wiele dobrego. Od czwartku przebywa w Londynie, gdzie miał rozmawiać z 13 firmami, które chciał zachęcić do inwestycji w Wisłę.
33-latek nagłaśnia akcję pomocy Białej Gwieździe, ale echo, jakim odbiły się jego działania, przeszło najśmielsze oczekiwania. W piątek wieczorem głos w sprawie Wisły zabrał sam Robert Lewandowski.
"Jarosław Królewski, dasz radę. Kibice Wisły Kraków - możecie to zrobić, grajcie do końca. Trzymam kciuki" - napisał "Lewy" na Twitterze, gdzie śledzi go 1,15 mln osób.
@jarokrolewski You can do IT, #wislakrakow fans You can do It, play to the end, fingers crossed
— Robert Lewandowski (@lewy_official) 11 stycznia 2019
Niedługo po Lewandowskim tweet o Wiśle wysłał też były reprezentant Francji i wieloletni gracz Arsenalu - Mathieu Flamini. "Wspieram swojego przyjaciela Jarosława Królewskiego i wszystkich ludzi oraz kibiców walczących o klub z taką historią jak Wisła Kraków" - napisał Francuz, którego Królewski poznał na płaszczyźnie biznesowej i realizuje wspólnie z nim kilka projektów.
Sending all my support to my friend @jarokrolewski and to all the people and fans fighting to save such a historical club as @WislaKrakowSA pic.twitter.com/exqi4fUCqy
— Mathieu flamini (@mathieuflamini) 11 stycznia 2019
W wyniku rządów Marzeny Sarapaty i nieudolnej sprzedaży klubu Vannie Ly i Matsowi Hartlingowi Wisła Kraków znalazła się w największym kryzysie w historii. Klub ma ponad 40 mln zł długu, a jego konto jest puste. W ubiegłym tygodniu Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN zawiesiła jego licencję na grę w Lotto Ekstraklasie, a w piątek Komisja podtrzymała swoją decyzję.
Nawet jeśli Wisła odzyska licencję, to nie wiadomo, jaką kadrą będzie dysponował trener Maciej Stolarczyk. Ze względu na kilkumiesięczne opóźnienia w wypłatach z klubu odchodzą kolejni zawodnicy. Z Reymonta 22 pożegnali się już Zoran Arsenić, Jakub Bartkowski, Dawid Kort i Zdenek Ondrasek. Prawo do odejścia z Wisły mają też juś Vullnet Basha, Tibor Halilović i Marko Kolar.
ZOBACZ WIDEO Sytuacja Wisły Kraków to telenowela. "Opuścisz jeden dzień i jesteś zagubiony"