[tag=33675]
[/tag]Marc Bartra i Vinicius Junior najwyraźniej nie darzą się sympatią. Pewnych granic nie należy jednak przekraczać. - Vinicius trzy razy nazwał mnie skur***. Trzy razy obraził mnie i moją matkę - wyjawił Bartra w rozmowie z "Marcą".
Między Brazylijczykiem a Hiszpanem podczas meczu Realu Betis z Realem Madryt co rusz dochodziło do mniejszych i większych spięć. Na obraźliwe hasła na boisku nie powinno być jednak miejsca. - Nie sądzę, że to odpowiednie słowa na piłkarza Realu Madryt. Vinicius musi się jeszcze wiele nauczyć - stwierdził Bartra.
Sam mecz zakończył się triumfem Królewskich, którzy wygrali w Primera Division po raz pierwszy w 2019 roku. Gola na wagę zwycięstwa strzelił w końcówce z rzutu wolnego były piłkarz Realu Betis, Dani Ceballos, który pojawił się na boisku na ostatnie 15 minut.
- W pierwszej połowie rywale zagrali dobrze, ale to my byliśmy lepsi. Wielka szkoda, że uciekły nam punkty, ale mimo wszystko pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. Ten mecz dał nam dużo pewności siebie i pokazał, że zmierzamy w dobrym kierunku - skomentował Bartra.
Po tej wygranej, Real Madryt plasuje się na czwartym miejscu w tabeli La Liga, do liderującej Barcelony tracąc 10 punktów. Real Betis jest z kolei siódmy.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Aston Villa grzęźnie w środku tabeli. Wigan bezapelacyjnie lepsze [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]