Nurkowie dotarli do samolotu, w którym leciał Emiliano Sala. Odnaleziono w nim ciało
Z najnowszych informacji wynika, że nurkowie dotarli do wraku samolotu, w którym leciał Emiliano Sali. Odnaleziono w nim ciało. Na razie nie wiadomo, czy to zwłoki pilota, czy argentyńskiego piłkarza.
- Jedno z ciał jest widoczne wśród wraku - informuje Agencja Badań Wypadków Lotniczych (AAIB). Agencja rozważa teraz kolejne kroki, w porozumieniu z rodzinami pilota i piłkarza oraz policją.
Czytaj także: Dietmar Hamann ostro skrytykował Roberta Lewandowskiego. "Staje się problemem Bayernu"
Wrak odnaleziono w niedzielę rano po przeszukaniu dna wynajętymi od prywatnej firmy profesjonalnymi łodziami z echosondami i sonarami bocznymi. To efekt działań rodziny piłkarza, której udało się w internetowej zbiórce zebrać pieniądze na wynajęcie specjalistycznego sprzętu i ekipy.
- Numer rejestracyjny został potwierdzony. Największą niespodzianką jest to, że na dnie znajduje się większość samolotu - powiedział David Mearns, który brał udział w poszukiwaniach wraz z brytyjską Agencją Badań Wypadków Lotniczych (AAIB).
Emiliano Sala leciał samolotem z Francji do Walii 22 stycznia. Kilka dni wcześniej Argentyńczyk podpisał 3,5-letni kontrakt z klubem Cardiff City, do którego przeszedł z francuskiego FC Nantes za 15 mln funtów. 28-latek miał rozpocząć treningi z nową drużyną. Niestety, około godziny 21.30 maszyna zniknęła z radarów w okolicach kanału La Manche.
Czytaj też: Wzruszające sceny na meczu FC Nantes. Oddano hołd zaginionemu Emiliano Sali