Serie A: Krzysztof Piątek wraca do Genui. Pojedynek polskich bramkarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ROBERTO BREGANI / Na zdjęciu (na pierwszym planie): Krzysztof Piątek
PAP/EPA / ROBERTO BREGANI / Na zdjęciu (na pierwszym planie): Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Piątek zagra w Genui po raz pierwszy od czasu przeprowadzki do Mediolanu. Jego AC Milan zmierzy się z Sampdorią.

Najlepszy w klasyfikacji snajperów ligi włoskiej Fabio Quagliarella i trzeci Krzysztof Piątek wracają do walki o koronę króla strzelców. Pierwszy ma na koncie 21 goli, a drugi 19. Napastnicy Sampdorii Genua i Milanu nie powinni narzekać na złe samopoczucie po przerwie reprezentacyjnej. Quagliarella strzelił dwa gole Liechtensteinowi, Piątek jednego Austrii, a drużyny narodowe z Włoch i Polski zdobyły po sześć punktów w eliminacjach do mistrzostw Europy.

Quagliarella jest nowym rekordzistą pod względem długości przerwy między występami w reprezentacji Włoch. Na szansę od selekcjonera czekał prawie dekadę. W wieku 36 lat i 54 dni został też najstarszym strzelcem gola dla Azzurrich. Do bramki trafił minimum raz w pięciu z ostatnich sześciu meczów. W tym szóstym Włochów z Finlandią spędził na boisku tylko 11 minut, a i tak doszedł do dwóch sytuacji podbramkowych. W sobotę Quagliarella spróbuje przebić się przez silną defensywę Milanu, do którego siatki już trafił w tym sezonie. Sampdoria przegrała w październiku w Mediolanie 2:3 w czasie swojej najdłuższej w sezonie serii pięciu spotkań bez zwycięstwa.

Czytaj także: Franck Kessie surowo ukarany przez AC Milan. Zapłaci 40 tysięcy euro

Jednym z przeciwników Quagliarelli będzie Krzysztof Piątek. Już poprzedni mecz Milanu w Genui był rozgrywany pod hasłem "Piątek", tyle że bez Polaka na murawie. 21 stycznia Rossoneri zwyciężyli z Genoą CFC 2:0, a stało się to dwa dni przed ogłoszeniem transferu napastnika do klubu z Mediolanu. "Bomber" mógłby jeszcze wtedy zagrać w zespole z Ligurii, tyle że pauzował z powodu nadmiaru kartek. Samo spotkanie było nietypowe. Rozpoczęte w dzień powszedni o godzinie 15, zostało rozstrzygnięte w ostatnich 20 minutach przez Fabio Boriniego oraz Suso. Zamiast ich goli internauci oglądali tysiące razy zagranie Lucasa Paquety, który ośmieszył Daniela Bessę genialnym zwodem. Brazylijczyk dopiero witał się wtedy z kibicami we Włoszech.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"

Tak jak Quagliarella strzelił już w tym sezonie gola Milanowi, tak Piątek zdobył bramkę w meczu z Sampdorią. Polak ustalił wynik derbów Genui na 1:1. Ze swojego czteroletniego kontraktu podpisanego z Genoą wypełnił zaledwie pół roku, ale miesiące to były ciekawe. Grał pod wodzą trzech trenerów Davide Ballardiniego, Ivana Juricia i Cesare Prandelliego. Kilka miesięcy regularnego zdobywania goli podniosły siedmiokrotnie wartość Piątka na rynku transferowym. Stał się jednym z najpopularniejszych piłkarzy w Italii.

Milan spróbuje odbudować się w meczu z Sampdorią po porażce 2:3 z Interem w derbach Mediolanu. Zasłużona i gorzka przegrana była pierwszą podopiecznych Gennaro Gattuso w lidze od 22 grudnia. Kosztowała ona trzecią pozycję w tabeli. Pościg klubów spoza czwórki jest mało dynamiczny, ale w razie kolejnej porażki, sytuacja Milanu w walce o powrót do Ligi Mistrzów pogorszy się.

Także w sobotę pojedynek polskich bramkarzy. Juventus podejmie Empoli FC, a podstawowymi graczami tych klubów są Wojciech Szczęsny i Bartłomiej Drągowski. Drużyna Szczęsnego zdobywa najwięcej punktów na własnym stadionie w lidze i traci najmniej goli w Serie A. Dla odmiany zespół Drągowskiego jest najgorszy na wyjazdach i bramek traci najwięcej. Empoli jeszcze nie zwyciężyło poza własnym stadionem po awansie do elity i wątpliwe, że zrobi to na terenie lidera. Przed przerwą reprezentacyjną Juventus poniósł pierwszą porażkę w lidze 0:2 z Genoą i ma dobrą okazję do zmazania plamy.

Czytaj także: Gennaro Gattuso pracuje nad nową taktyką Milanu. Krzysztof Piątek ma na niej skorzystać

W niedzielę dobrze zapowiadające się mecze klubów z Rzymu. AS Roma podejmie SSC Napoli, a Inter zmierzy się z Lazio. Obecni w stolicy Giallorossi mieli pierwszą okazję, żeby dłużej popracować z Claudio Ranierim. Z kolei Carlo Ancelotti zastanawiał się przez dwa tygodnie jak zastąpić pauzującego za kartki Piotra Zielińskiego. Simone Inzaghi, szkoleniowiec Lazio, kończył poprzedni mecz w Mediolanie biegając po trybunie. Został wyrzucony z ławki przez sędziego, a jego podopieczni wyeliminowali Inter z Pucharu Włoch w konkursie rzutów karnych. To wtedy Mauro Icardi strzelił ostatniego gola dla Nerazzurrich, a w niedzielę może go zastąpić Keita Balde, były skrzydłowy Lazio.

29. kolejka Serie A:

Chievo Werona - Cagliari Calcio / pt. 29.03.2019 godz. 20.30

Udinese Calcio - Genoa CFC / sob. 30.03.2019 godz. 15.00

Juventus - Empoli FC / sob. 30.03.2019 godz. 18.00

Sampdoria Genua - AC Milan / sob. 30.03.2019 godz. 20.30

Parma Calcio 1913 - Atalanta BC / nd. 31.03.2019 godz. 12.30

ACF Fiorentina - Torino FC / nd. 31.03.2019 godz. 15.00

Frosinone Calcio - SPAL / nd. 31.03.2019 godz. 15.00

AS Roma - SSC Napoli / nd. 31.03.2019 godz. 15.00

Bologna FC - US Sassuolo / nd. 31.03.2019 godz. 18.00

Inter Mediolan - Lazio / nd. 31.03.2019 godz. 20.30

Źródło artykułu:
Czy AC Milan wygra mecz na wyjeździe z Sampdorią Genua?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)