- Przylecieliśmy tutaj powalczyć o tytuł. Taki jest nasz cel - zapewnił kapitan Brazylijczyków, Lucio. - Szanujemy naszych wszystkich rywali, ale to niczego nie zmienia, chcemy zwycięsko zakończyć ten turniej - dodał.
Defensor Bayernu nie ma wątpliwości, że kluczem do sukcesu nie będzie przygotowanie fizyczne, ale przede wszystkim mentalne. - Nie jesteśmy głównymi faworytami, ale nasza reprezentacja na pewno posiada ogromne możliwości. Puchar Konfederacji to krótki turniej. Dlatego najważniejsze będzie przygotowanie psychiczne. Te rozgrywki nie trwają długo i ten, kto się do nich najlepiej przygotował, ostatecznie zwycięży - zauważył.
Selekcjoner Canarinhos - Carlos Dunga podobnie jak Lucio jasno sprecyzował plany Brazylijczyków. - Zawsze gramy po to, żeby wygrywać - wyjaśnił. - Nawet jeżeli sezon się zakończył, mentalność i duch walki zawodników nie zmienią się. Piłkarze wybiegną na boisko z jedną myślą, by zwyciężyć - dodał.
Brazylia na początek zmierzy się z Egiptem. Następnie na jej drodze staną reprezentacje USA i Włoch.