5 osób oskarżonych o zabójstwo pseudokibica Cracovii. To członkowie gangu Wisła Sharks

Pod koniec stycznia 2018 roku w Krakowie Miłosz B. został napadnięty przez grupę osób. Rany spowodowane przez napastników do doprowadziły do śmierci pseudokibica Cracovii. Prokuratura oskarżyła 5 osób z gangu Wisła Sharks o to zabójstwo.

Szymon Łożyński 26 Kwietnia 2019, 16:23

Od zadymiarza do rekina biznesu - historia Pawła M. ps. "Misiek", najsłynniejszego polskiego chuligana

Jak poinformowali dziennikarze portalu lovekrakow.pl, do sądu wpłynął już akt oskarżenia wobec pięciu mężczyzn podejrzanych o zabójstwo Miłosza B. Są to Arkadiusz W., Daniel S., Maciej K., Konrad O. i Daniel U. Wszyscy, według ustaleń prokuratury, od października 2017 roku mieli należeć do gangu Wisła Sharks.

- Akt oskarżenia przeciwko tym pięciu osobom sporządzono w oparciu o m.in. analizę monitoringów, czy wyników szeregu zleconych badań, oraz zeznań świadków – powiedział Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, cytowany przez portal lovekrakow.pl.

Czytaj także: w ustawce pod Zieloną Górą biło się 130 pseudokibiców

Do napadu na Miłosza B. doszło 30 stycznia 2018 roku. Na ulicy Teligi w Krakowie oskarżeni i grupa jeszcze kilku osób - działająca w porozumieniu - napadła na czynnego pseudokibica Cracovii. Miłosz B. został zaatakowany niebezpiecznymi narzędziami, między innymi siekierą i maczetą. Rany kłute i rąbane doprowadziły do śmierci pokrzywdzonego. Według nieoficjalnych informacji pseudokibic Cracovii miał czerpać korzyści z nielegalnych źródeł. Atak na niego nie był przypadkowy.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"

Oprócz zarzutu zabójstwa, 4 osobom z Wisła Sharks postawiono jeszcze inne zarzuty. Arkadiusz W. i Daniel S. usłyszeli zarzut grożenia świadkom zdarzenia. Maciejowi K. zarzuca się posiadanie substancji odurzających. Z kolei Konrad O. usłyszał zarzut posiadania i udzielania małoletnim środków odurzających oraz, tu cytat: "przywłaszczenia i posiadania dokumentów, którymi nie miał prawa wyłącznie rozporządzać".

Za te wszystkie przewinienia grozi kara od minimum 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.

Czytaj także: "Misiek" poszedł na współpracę z policją