Gilar bliżej Lecha

Piotr Gilar ze Stali Stalowa Wola w ubiegłym tygodniu przebywał dwa dni na testach w Lechu Poznań. W pierwszym dniu młody zawodnik Stalówki przechodził ćwiczenia sprawnościowe, w drugim zagrał w gierce. W Poznaniu nie pojawiło się jednak wielu graczy, ze względu na problemy w klubach i szkołach. - Testy w Lechu Poznań to bardzo fajna sprawa. Warunki były bardzo dobre - boiska, sztab szkoleniowy, koledzy. Wszystko oceniam bardzo pozytywnie. Na testy przyjechało tylko trzech chłopaków oprócz mnie. Reszty zawodników nie puściły kluby, a także mieli jakieś problemy w szkole. Pozostali piłkarze są graczami Kolejorza, wcześniej jednak byli na wypożyczeniach . Stworzyliśmy taką drużynę i zagraliśmy przeciwko zespołowi Lecha występującego w Młodej Ekstraklasie. W tej rozegranej gierce zdobyłem gola, a druga bramka poszła po mojej akcji prawą stroną - stwierdził w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Piotr Gilar.

Pomocnik Stali bardzo pozytywnie wypowiada się na temat przeprowadzonych testów. Dla tego młodego zawodnika to nowe doświadczenie, a także możliwość porównania własnych umiejętności z innym piłkarzami. Gilar był pod wrażeniem bazy treningowej, jaką dane mu było zobaczyć w Poznaniu. - Te testy to na pewno przydatna sprawa. Przyjechałem i zobaczyłem jaka jest różnica między tym, co widzę w Stalowej Woli, a tym jak to wygląda w Młodej Ekstraklasie. Jest całkiem inaczej, są zupełnie inne boiska, inny sposób gry w piłkę. W Poznaniu wyglada to o kilka klas lepiej niż w Stalowej Woli. Sprzęt wysokiej klasy, jest indywidualne podejście do zawodnika - kontynuuje.

Na razie nie wiadomo, jaka będzie przyszłość tego utalentowanego pomocnika. Został on jednak oceniony bardzo pozytywnie i jest duża szansa, aby reprezentant juniorskiej kadry w przyszłym sezonie grał w klubie z Wielkopolski. - W klubie byli wszyscy raczej na tak. Zostałem oceniony pozytywnie. Zagrałem dobrze w tej gierce. Zobaczmy co będzie dalej, jak to się wszystko ułoży. Na razie jeszcze nie została podjęta żadna decyzja, co dalej z moją osobą. Wiem tylko tyle, że mój występ został oceniony pozytywnie - zakończył Gilar.