Kolejny raz, w związku z finałem Pucharu Polski mieliśmy do czynienia z kontrowersjami dotyczącymi kibiców. Tym razem kibice Lechii Gdańsk mieli po meczu ogromne pretensje do PZPN o fatalną organizację wejścia na PGE Narodowy.
Więcej na ten temat PRZECZYTASZ TUTAJ.
Jednak w weekend w sieci pojawił się list, jaki do prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka wysłał niepełnosprawny fan Jagiellonii Białystok. Kibic, poruszający się na wózku inwalidzkim przedstawił szczegółowo, jak wyglądała jego pełna trudności droga, aby zasiąść na trybunach.
Pan Dariusz Waśko przeżył prawdziwą gehennę, którą opisuje w liście. Dowiadujemy się z niego m.in. że dostał się na obiekt przeniesiony przez innych kibiców ponad bramą, że nikt nie pomyślał o zapewnieniu podjazdu dla wózków inwalidzkich czy pomocy ze strony służb porządkowych.
ZOBACZ WIDEO Finał Pucharu Polski. Arvydas Novikovas: Końcówka nas boli. Moim zdaniem graliśmy lepiej
"Za rok proszę przynajmniej napisać, aby osoby na wózkach siedziały w domu" - przekazał fan Jagi.
Całą historię niepełnosprawnego kibica Jagiellonii przeczytasz w TYM MIEJSCU.
W poniedziałek na list odpowiedział w oświadczeniu Polski Związek Piłki Nożnej, który przekonuje, że problemy Pana Dariusza były związane m.in. z tym, że nie zgłosił się do swojego klubu, który otrzymał 40 darmowych biletów dla osób niepełnosprawnych. Te osoby miały zapewnione lepsze warunki wejścia na obiekt i oglądania meczu.
"Grupa kibiców Jagiellonii, która otrzymała darmowe, dedykowane dla osób z niepełnosprawnością ruchową pakiety biletów, nie zgłaszała żadnych uwag w odniesieniu do obsługi, serwisu czy komfortu oglądania meczu" - czytamy.
"PZPN od wielu lat systematycznie wspiera udział osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności w meczach piłki nożnej. Dzięki dobrej współpracy z Federacją Kibiców Niepełnosprawnych (FKN) - organizacją zrzeszającą stowarzyszenia niepełnosprawnych kibiców z całej Polski - udało się zrealizować choćby takie projekty, jak sektor "Easy Access", umożliwiający udział w meczu osobom z innymi rodzajami niepełnosprawności niż ruchowa" - przekonuje związek.
Poniżej cała treść oświadczenia PZPN:
"Odnosząc się do zawartych w liście stwierdzeń, pragniemy poinformować, że PZPN zaprosił do udziału w Finale Totolotek Pucharu Polski kibiców niepełnosprawnych, przekazując do ich dyspozycji bezpłatne bilety. Zarówno Jagiellonia Białystok, jak i Lechia Gdańsk otrzymały po 40 darmowych pakietów składających się z biletów dla osoby niepełnosprawnej, jej opiekuna, a także bezpłatnej przepustki parkingowej.
Pan Dariusz Waśko nie aplikował jednak o jeden z tych pakietów. Zamiast tego na własną rękę kupił, za pośrednictwem klubu Jagiellonia Białystok, bilet uprawniający do zajęcia miejsca na jednym z wielu krzesełek nieprzystosowanych do potrzeb osób poruszających się na wózku inwalidzkim - sektor G27, rząd 22, miejsce 671.
Grupa kibiców Jagiellonii, która otrzymała darmowe, dedykowane dla osób z niepełnosprawnością ruchową pakiety biletów, nie zgłaszała żadnych uwag w odniesieniu do obsługi, serwisu czy komfortu oglądania meczu.
Dodać tu należy, że niepełnosprawni kibice Jagiellonii Białystok są dobrze zorganizowaną grupą - w trwającym sezonie LOTTO Ekstraklasy już dwukrotnie dopingowali swój klub na meczach wyjazdowych, odbyło się też kilka spotkań organizacyjnych, mających na celu powołanie do życia własnego Klubu Kibiców Niepełnosprawnych. Dla osób zaangażowanych w te działania Pan Dariusz Waśko pozostawał, do momentu opublikowania swego listu otwartego, postacią zupełnie anonimową. Dlatego wątpliwe wydaje się, żeby autor listu faktycznie miał podstawy do tego, aby przemawiać "w imieniu swoim, jak i pozostałych niepełnosprawnych kibiców".
Równie wątpliwe wydają się stwierdzenia o "polskiej spychologii" oraz o tym, że osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich nie powinny pojawiać się na meczach, lecz raczej pozostać w domu. PZPN od wielu lat systematycznie wspiera udział osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności w meczach piłki nożnej. Dzięki dobrej współpracy z Federacją Kibiców Niepełnosprawnych (FKN) - organizacją zrzeszającą stowarzyszenia niepełnosprawnych kibiców z całej Polski - udało się zrealizować choćby takie projekty, jak sektor "Easy Access", umożliwiający udział w meczu osobom z innymi rodzajami niepełnosprawności niż ruchowa.
Podczas wszystkich spotkań reprezentacji Polski oraz na coraz większej liczbie meczów ligowych oferowana jest usługa audiodeskrypcji. Przedstawiciele FKN uczestniczą w szkoleniach dla klubowych kierowników ds. bezpieczeństwa oraz Delegatów Meczowych PZPN szczebla centralnego, gdzie przekazują osobom bezpośrednio zaangażowanym w organizację meczów swoje uwagi, propozycje i postulaty. W chwili pojawienia się listu otwartego na stadionach w całym kraju rozpoczął się "Tydzień Bez Barier" - impreza organizowana przez Federację Kibiców Niepełnosprawnych przy wsparciu PZPN oraz Ekstraklasy S.A.
Nie wszystkie krzesełka PGE Narodowego są dostosowane dla osób z niepełnosprawnością ruchową. Jednak wyciąganie z tego wniosku, jakoby użytkownicy wózków inwalidzkich byli traktowani jak kibice drugiej kategorii czy też osoby niepożądane, jest w świetle przedstawionych faktów poważnym nadużyciem.
Imprezy organizowane przez PZPN na PGE Narodowym są i będą dostępne dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, a każdy niepełnosprawny kibic proszony jest jedynie o skorzystanie z istniejących rozwiązań i udogodnień".
Internauci nie są jednak zadowoleni z odpowiedzi związku i wskazują uwagę, że ze strony władz zabrakło zwykłych przeprosin, że niepełnosprawny kibic musiał przejść całą serię upokarzających sytuacji aby dotrzeć na stadion.
Przypomnijmy, że finał Pucharu Polski wygrała Lechia Gdańsk 1:0.
pzpn, pzpn, jeb@ć, jeb@ć pzpn!!!!!!!!!!!!!!!!!!