Borussia Dortmund celuje w byłego piłkarza Bayernu Monachium. Mario Mandzukić może trafić do BVB

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu Mario Mandzukić
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu Mario Mandzukić

To byłby jeden z najważniejszych transferów tego lata! Borussia Dortmund ma poważnie rozważać zakup Mario Mandzukicia, który 5 lat temu grał w Bayernie Monachium.

Doradca Borussii Dortmund, Matthias Sammer, miał przedstawić zarządowi klubu propozycję sprowadzenia Mario Mandzukicia z Juventusu Turyn. Według magazynu "Bild", prezes Hans-Joachim Watzke i kierownik drużyny Michael Zorc uznali pomysł za "interesujący".

Mandzukić dobrze zna się z Sammerem z czasów Bayernu Monachium. Chorwat był podstawowym napastnikiem Bawarczyków przed przybyciem Roberta Lewandowskiego, z kolei Sammer pełnił w klubie rolę dyrektora sportowego. Ich największym wspólnym sukcesem było wygranie Ligi Mistrzów w 2013 roku.

Mario Mandzukić był już na radarze Borussii przed rokiem, tuż po zdobyciu przez Chorwację wicemistrzostwa świata. Na turnieju we Francji 33-latek zagrał w 6. z 7. meczów i zdobył 3 gole. Wtedy Juventus nie był zainteresowany sprzedażą napastnika.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kluby powinny brać przykład z Piasta. "Mistrz nie wyskoczył z kapelusza"

Czytaj teżOficjalnie: Nico Schulz zawodnikiem Borussii Dortmund

Kontrakt Chorwata z mistrzem Włoch wygasa w czerwcu 2021 roku. Mimo przybycia Cristiano Ronaldo, zachował miejsce w podstawowym składzie. Zagrał w 33 spotkaniach Serie A i Ligi Mistrzów, w których zdobył 10 goli. W pozostałych meczach brakowało go ze względu na kontuzje.

Mandzukić w Bayernie grał w latach 2012-2014. Wystąpił w 88 spotkaniach i zdobył 48 gole. Później bronił barw Atletico Madryt, a od 2015 r. Juventusu.

Czytaj teżBundesliga. Julian Brandt oficjalnie zawodnikiem Borussii Dortmund

Byłby to kolejny wielki transfer Borussii przed kolejnym sezonem. Wicemistrzowie Niemiec pozyskali już Thorgana Hazarda, Juliana Brandta i Nico Schulza. Dodatkowo wykupili z Barcelony dotychczas wypożyczonego Paco Alcacera. Za całą czwórkę zapłacili 87 mln euro.

Źródło artykułu: