Puchar Króla. Mario Kempes skrytykował Lionela Messiego. "Stał się bardzo samolubny"

Słynny piłkarz uważa, że Lionel Messi stał się bardziej samolubny niż Cristiano Ronaldo. Mario Kempes uważa, że teraz to Portugalczyk gra dla drużyny.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Lionel Messi Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Lionel Messi
Lionel Messi znowu musiał przełknąć gorycz porażki. W sobotę FC Barcelona przegrała w finale Pucharu Króla z Valencią (1:2). Argentyński gwiazdor wprawdzie strzelił gola, ale to nie wystarczyło, by zdobyć drugie trofeum w tym sezonie.

Puchar Króla. Leo Messi zignorował dziennikarzy >>

Jak to często bywa przy porażkach Katalończyków, krytyka spada właśnie na Messiego. Na jego temat wypowiedział się Mario Kempes. Słynny Argentyńczyk dostrzega przemianę rodaka.

- Messi to Barcelona. Kiedy jest na boisku, musisz być cały czas skoncentrowany, bo nigdy nie wiesz, w którym momencie cię skarci. Ostatnio jednak trochę spuścił z tonu i widzę, że coraz więcej rzeczy chce robić sam - tłumaczy mistrz świata i król strzelców z 1978 roku.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia straciła swój największy atut. "Nie udało się zamieść problemów pod dywan"

Następnie Kempes zaskoczył jeszcze bardziej. Porównał Messiego do Cristiano Ronaldo i jego zdaniem to Portugalczyk obecnie jest bardziej cenny dla swojej drużyny.

Puchar Króla. Messi osamotniony po meczu >>

- Wcześniej widziałem w Messim zawodnika, który gra dla drużyny, a teraz widzę, że stał się bardzo samolubny. Stał się przeciwieństwem Ronaldo, który teraz bardziej gra dla zespołu - dodaje.

Gwiazdor Barcelony w tym sezonie strzelił 51 bramek i miał 22 asysty we wszystkich rozgrywkach. Z klubem wywalczył tylko mistrzostwo Hiszpanii.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy też uważasz, że Messi stał się samolubny?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×