Wszyscy chcą Chrapka

Krzysztof Chrapek na pierwszoligowych boiskach był wyróżniającą się postacią w minionym sezonie. Teraz snajpera Podbeskidzia Bielsko-Biała chcą mieć w swoich szeregach najlepsze drużyny z ekstraklasy - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

- Jest duże zainteresowanie transferem, więc jeżeli Krzysiek ma szanse by się rozwijać, to nie będziemy mu robić przeszkód w zmianie klubu - stwierdził szef drużyny z Bielska-Białej Jerzy Wolas.

Włodarze Podbeskidzia wycenili Krzysztofa Chrapka na 1,5 mln złotych. Szanse na grę o ekstraklasę w barażach są co raz mniejsze, więc klub pozwolił napastnikowi szukać sobie nowego pracodawcy. - Na baraże Chrapek jest nam bardzo potrzebny, lecz nie możemy czekać w nieskończoność. Właśnie dostał od nas zgodę na transfer - przyznaje prezes Wolas.

O Chrapka pytało już większość klubów z ekstraklasy, na czele z Wisłą Kraków, Śląskiem Wrocław i PGE GKS Bełchatów. 23-letniego piłkarza chcieliby mieć u siebie również działacze Cracovii i Arki Gdynia, ale najwięcej determinacji przejawia jednak klub z Bełchatowa. - Nie ma problemów z ofertami z ekstraklasy, jednak to jeszcze nie oznacza, że osiągniemy porozumienie - przyznaje menedżer zawodnika Radosław Osuch.

- Jest bardzo wysoko na mojej liście życzeń. Widziałem go w kilku meczach i już wiem, że taki piłkarz bardzo by się nam przydał - stwierdził menedżer bełchatowian Rafał Ulatowski.

Jakie atuty ma Chrapek? Jest nie wysoki, ale dobrze zbudowany, świetnie trzyma się na nogach i imponuje skutecznością. Przypomina innego zawodnika Podbeskidzia Adriana Sikorę. - Jestem przekonany, że Krzysiek może być lepszym piłkarzem niż Adrian, a obydwu znam doskonale - podsumował Wolas.

Źródło artykułu: