W finałach ważnych rozgrywek bardzo często na murawę wbiegają pojedynczy kibice. Zazwyczaj bywają to mężczyźni, którzy chcą zabłysnąć lub zrobić sobie zdjęcie czy przybić "piątkę" z ulubionym zawodnikiem. Podczas meczu Tottenham - Liverpool było jednak nieco inaczej.
W 18. minucie finału Ligi Mistrzów Damir Skomina przerwał akcję Tottenhamu, ponieważ na murawę wbiegła fanka w stroju kąpielowym, co spotkało się z entuzjazmem publiczności.
Kobieta triumfalnie przebiegła pół boiska z uniesionymi rękoma, a potem została złapana przez stewardów i odprowadzona poza boisko. Teraz z pewnością nie uniknie kary. Może spodziewać się grzywny oraz zakazu stadionowego.
Po krótkiej przerwie sędzia mógł wznowić mecz. Cała sytuacja miała miejsce przy wyniku 1:0 dla Liverpoolu. Finał Ligi Mistrzów odbywa się na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie.
ZOBACZ WIDEO: Finał Ligi Mistrzów. Tottenham - Liverpool. Kamil Stoch: Kto kibicuje Liverpoolowi, ten nigdy nie jest pewny
Według mnie karnego nie było.
a steward to jakie stanowisko na stadionie?