[tag=32920]
Damian Kądzior[/tag] mógł być zawiedziony po spotkaniu z Macedonią Północną (1:0), gdy nie pojawił się na boisku nawet na minutę. W meczu z Izraelem Jerzy Brzęczek wpuścił go na boisko dopiero w końcówce, ale ten zdążył się pokazać ze świetnej strony.
W 84. minucie pomocnik wykorzystał świetne podanie Arkadiusza Milika i strzelił swojego pierwszego gola w narodowych barwach.
- Dla mnie to spełnienie kolejnego marzenia, choć sama gra w reprezentacji już takim jest - przyznał po meczu 26-latek w rozmowie z Polsatem Sport.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy w kadrze panuje rozluźnienie? "Jak wiem, że jest zgrupowanie reprezentacji, to nie biorę ślubu"
Szalona radość w szatni Polaków. Zobacz--->>>
- Im dłużej się na coś czeka, tym lepiej to smakuje. Dostawałem wcześniej szanse, dziś dostałem kolejną i strzeliłem pierwszego gola w reprezentacji. Na pewno na tym nie poprzestanę - dodał.
Kądzior ma za sobą bardzo udany sezon. W Dinamie Zagrzeb wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i był ważną częścią drużyny, która sięgnęła po mistrzostwo kraju.
- Fajnie się tam odnalazłem, mam za sobą dobry sezon. Robię kolejne kroki - niedawno grałem jeszcze w Fortuna 1. Lidze, teraz strzeliłem gola na PGE Narodowym - podsumował.
Były piłkarz Górnika Zabrze zadebiutował w kadrze we wrześniu ubiegłego roku. Mecz z Izraelem był dla niego czwartym występem w reprezentacji Polski.
Jan Tomaszewski skomentował mecz Polaków. Czytaj więcej--->>>
coż a np. Pan zylla z u20 nie wie czy bedzie grał Czytaj całość