Nazwisko Anglika w kontekście transferu na Old Trafford pojawiało się od kilku tygodni, ale Manchester United dopiero teraz zamierza wystosować propozycję do władz Newcastle United. Ole Gunnar Solskjaer sprowadził już dwóch młodych zawodników: Daniela Jamesa i Aarona Wana-Bissakę. Trzecim nowym nabytkiem może zostać właśnie Sean Longstaff.
Norweski szkoleniowiec zainteresował się 21-latkiem po jego występach w poprzednim sezonie. Longstaff spisywał się solidnie, ale przedwcześnie był zmuszony zakończyć rozgrywki z powodu kontuzji więzadeł w kolanie.
Zobacz także: Odważne słowa Paula Parkera. Aaron Wan-Bissaka lepszy od Trenta Alexandra-Arnolda
Anglik w sezonie 2018/2019 rozegrał łącznie trzynaście spotkań (dziewięć w Premier League). Działacze klubu z St James' Park twierdzą, że pomocnik nie jest na sprzedaż. Przekonać ich może tylko oferta powyżej 50 milionów funtów. Nie wiadomo, czy "Czerwone Diabły" będą w stanie pozwolić sobie na taki wydatek. Kilka dni temu podobna suma została wyłożona na transfer Wana-Bissaki.
Wychowanek Newcastle w przeszłości był wypożyczany do Kilmarnock FC i Blackpool FC. Dopiero później zadebiutował w pierwszym zespole, a miało to miejsce w przegranym meczu Pucharu Ligi Angielskiej z Nottingham Forest (1:3). Longstaff w grudniu przedłużył swój kontrakt. Obecna umowa wygasa w 2022 roku. Klub szuka nowego menadżera, ponieważ ostatnio rozstał się z Rafaelem Benitezem. Hiszpański szkoleniowiec związał się z chińskim Dalian Yifang.
Zobacz także: Ander Herrera opuścił Manchester United dla pieniędzy. Hiszpan domagał się ogromnej podwyżki
ZOBACZ WIDEO Niezniszczalna. Joanna Jóźwik wygrała z kontuzją [cała rozmowa]