Olisadebe teraz podbija Chiny

Emmanuel Olisadebe, były reprezentant Polski kilka tygodni temu przyjął ofertę chińskiego zespołu Henan Jianye. Nigeryjczyk z polskim paszportem już w pierwszym meczu został bohaterem swojego zespołu strzelając dwa gole w remisowym spotkaniu - pisze Super Express.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

- Nigdy nie sądziłem, że wyląduję w lidze chińskiej, ale w piłce niczego nie można być pewnym - mówi Olisadebe, który w Chinach dostaje znacznie więcej pieniędzy niż na Cyprze i dodatkowo są lepsze warunki do gry. - Nie ma porównania między jego chińskim a cypryjskim klubem. Na Cyprze na przykład masażysta pojawiał się od święta, a i taktyka drużyny była, delikatnie mówiąc, dziwna. Każdy grał pod siebie, dla lokalnej sławy. Gdy pojawiła się lepsza oferta z Chin, to nie było sensu tam zostawać - dodał Olisadebe.

W Chinach jest duże zainteresowanie piłką. Wystarczy wspomnieć, że stadion klubu, w którym gra Olisadebe mieści 29 tysięcy kibiców, a samo miasto ma 7 milionów mieszkańców. Nie ma problemu też z wypłatami dla piłkarzy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×