Fortuna I liga: Chojniczanka bije liderów. Bruk-Bet Termalica Nieciecza zatrzymany

Chojniczanka ponownie pokonała lidera Fortuna I ligi. Po zatrzymaniu Olimpii Grudziądz przyszedł czas na zwycięstwo 1:0 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
piłkarze Chojniczanki Chojnice Newspix / Norbert Barczyk / Na zdjęciu: piłkarze Chojniczanki Chojnice
Drużyna z Niecieczy nie straciła gola w trzech wcześniejszych meczach, a jej bramkarz Łukasz Budziłek był niepokonany od 11 maja. W Chojnicach piłka trafiła do siatki Pomarańczowych już w 3. minucie. Budziłek robił co potrafił, obronił uderzenia Seweryna Michalskiego i Kamila Sylwestrzaka, ale wobec drugiej dobitki Michala Obrocnika okazał się bezradny. Zaliczka 1:0 okazała się wystarczająca do zwycięstwa. Chojniczanka potrafiła odeprzeć wszystkie ataki niecieczan także w dziesięciu. W 61. minucie Obrocnik dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Zdobywca gola miał szczęście, że pozostali na boisku kompani stanęli na wysokości zadania. Bruk-Bet poniósł pierwszą porażkę i w sobotę może stracić prowadzenie w tabeli.

Stal Mielec podjęła Olimpię Grudziądz, a w czterech meczach tego nieobliczalnego beniaminka padło już 16 goli. W piątek Biało-Zieloni po raz pierwszy w sezonie wyłącznie wyciągali piłkę z własnej siatki. Stal wygrała 2:0 dzięki strzałom oddanym w pierwszej połowie przez Grzegorza Tomasiewicza i Adriana Paluchowskiego. Piłkarze z Podkarpacia poprawili sobie samopoczucie po dwóch meczach bez zwycięstwa i przesunęli się na szóste miejsce w tabeli kosztem między innymi Olimpii.

Czytaj także: Transferowe hity lata w Fortuna I lidze. Król Valerijs Sabala zmienił dwór

Przed meczem Odry Opole ze Stomilem Olsztyn gospodarze jeszcze nie zapunktowali na swoim stadionie, a rywale na wyjeździe. W piątek minimum jedna drużyna musiała to zrobić i to podopieczni Piotra Zajączkowskiego wykonali zadanie. Stomil wyszedł na prowadzenie w czasie doliczonym do pierwszej połowy. Grzegorz Lech strzelił na 1:0 z rzutu karnego po faulu Kacpra Rosy na Mateuszu Gancarczyku. To trafienie wystarczyło Stomilowi do zwycięstwa. Po falstarcie piłkarze z Warmii pną się w tabeli. Tymczasem Odra ma bilans remis i trzy porażki, a to musi deprymować kibiców w Opolu. Trener Mariusz Rumak nie ma już spokoju.

ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej. Pięknie trafienie Mateusza Klicha. Leeds United w kolejnej rundzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]


Przedostatnia w tabeli Odra wyprzedza jedynie Chrobrego Głogów, który poniósł czwartą porażkę pod wodzą Ivana Djurdjevicia. Tym razem 0:1 z Puszczą Niepołomice wskutek gola Jakuba Bąka w 88. minucie. Piłkarze z Małopolski zdobyli na razie najwięcej - sześć punktów na wyjazdach. - Mecz nie był porywającym widowiskiem, ale jesteśmy zespołem, który czasami cierpi, ale potrafi rozstrzygać takie spotkania. Jestem dumny, że drużyna potrafi w trudnych momentach osiągnąć zwycięstwo - mówi Tomasz Tułacz, trener Puszczy.

Również bramka zdobyta w końcówce zdecydowała o wyniku w Nowym Sączu. Sandecja zwyciężyła 1:0 z GKS-em Tychy dzięki uderzeniu Mateusza Klichowicza w 85. minucie. Dwie żółte kartki dostał trener Ryszard Tarasiewicz i po raz pierwszy w sezonie nie dokończył meczu na ławce rezerwowych. Podczas konferencji prasowej nadal krytykował sędziego.

Dokończenie 4. kolejki w sobotę.

Czytaj także: Transferowe hity lata w II lidze. Marcin Robak i inni kandydaci na gwiazdy

4. kolejka Fortuna I ligi:

Chojniczanka - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (1:0)
1:0 - Michal Obrocnik 3'

Stal Mielec - Olimpia Grudziądz 2:0 (2:0)
1:0 - Grzegorz Tomasiewicz 37'
2:0 - Adrian Paluchowski 45'

Odra Opole - Stomil Olsztyn 0:1 (0:1)
0:1 - Grzegorz Lech (k.) 45'

Chrobry Głogów - Puszcza Niepołomice 0:1 (0:0)
0:1 - Jakub Bąk 88'

Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy 1:0 (0:0)
1:0 - Mateusz Klichowicz 85'


Czy Chojniczanka zakończy rundę jesienną w górnej połowie tabeli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×