W ostatnim meczu z Arką Gdynia (0:0) Duńczyk spędził na boisku 76 minut (został zmieniony przez Pawła Tomczyka) i opuszczał je nie w pełni sił. To efekt ataku ze strony Christiana Maghomy.
- Miał przyłożony lód na kostkę. Wyglądało to dosyć poważnie, ale wydaje mi się, że ze zdrowiem Christiana będzie wszystko dobrze - mówił wtedy trener "Kolejorza", Dariusz Żuraw.
->Liga Europy: Legia - Rangers. Benoit Bastien sędzią głównym
Te przypuszczenia się potwierdziły. Gytkjaer przeszedł dokładne badania i nie wykazały one żadnego urazu.
Wszystko więc wskazuje na to, że w sobotniej potyczce z Rakowem Częstochowa (początek o godz. 20.00) jedynym osłabieniem Lecha będzie brak nieobecnego od dłuższego czasu Juliusza Letniowskiego.
->PKO Ekstraklasa. Pierwsze domowe zwycięstwo Legii Warszawa. Zobacz gola
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Sprawa Carlitosa i świetne wejście w sezon Roberta Lewandowskiego