Eliminacje Euro 2020: Słowenia - Polska. Zbigniew Boniek pochwalił Krystiana Bielika. "Wykorzystał swoją szansę"

Getty Images / Adam Nurkiewicz / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Getty Images / Adam Nurkiewicz / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

- Stworzyliśmy za mało sytuacji - stwierdził przed kamerami Polsatu Sport Zbigniew Boniek po meczu Polski ze Słowenią (0:2) w el. ME 2020. Prezes PZPN pochwalił Krystiana Bielika. - Pokazał, że nie boi się niekonwencjonalnych zagrań - zauważył.

Polska przegrała 0:2 (0:1) ze Słowenią w wyjazdowym meczu eliminacji Euro 2020. - Trzeba umieć wygrywać i przegrywać. Graliśmy z ambitną drużyną, która choć nie była od nas lepsza, to w kluczowych momentach zachowywała zimną krew i wykorzystywała swoje szanse - zaznaczył po ostatnim gwizdku sędziego Zbigniew Boniek w rozmowie z Romanem Kołtoniem.

- Po naszej stronie brakowało trochę jakości przeciwko rywalom umiejętnie zamykającym się w obronie. Naszym celem jest pojechanie na mistrzostwa Europy, ale po dzisiejszym spotkaniu musimy zastanowić się nad przewidywalnością poczynań ofensywnych. Stworzyliśmy za mało sytuacji, choć prawdopodobnie sędzia nie uznał nam prawidłowo strzelonego gola. Nie będziemy się jednak z tego powodu "spinać", ponieważ przegrywać też trzeba umieć. Gratuluję Słowenii wygranego meczu - dodał prezes PZPN.
 
Boniek został zapytany o ocenę debiutu Krystiana Bielika. Okazało się, że ten zrobił na nim dobre wrażenie. - Wejście przy stanie 0:2 jest najłatwiejszym z możliwych, ponieważ wynik jest już w pewnym sensie ustalony i nie ciąży już żadna presja. To jest na pewno zawodnik potrafiący grać w piłkę. Pokazał, że nie boi się niekonwencjonalnych zagrań, ale na określenie go mianem pełnoprawnego reprezentanta Polski musi sobie jeszcze zapracować. Niemniej wykorzystał swoją szansę - powiedział.

Kolejnym przeciwnikiem Polaków w kwalifikacjach mistrzostw Europy będzie Austria (poniedziałek, 9 września o godz. 20:45). - W ostatnich kilku latach nikt nas nie pokonał na Stadionie Narodowym i musimy liczyć na to, że znów zagramy dobry mecz. Jeżeli wygramy, to sytuacja wróci do normy, a remis zachowa bezpieczeństwo. Ale trzeba grać, bo nikt nam nic nie da za darmo - zakończył medalista MŚ 1982.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". "To przykre w jakim miejscu znajduje się polska piłka. Cieszymy się z coraz mniejszych rzeczy"

Komentarze (6)
avatar
Jarosław Jarmużek
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zbigniew Boniek do dymisji polska piłka jest na dnie przede wszystkim klubowa. 
avatar
Zdzisław Nowicki
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak się gra w 10 -cioma zawodnikami przez cały mecz! Przecież Pazdan to porażka ! On boi się piłki ! Zaraz się jej pozbywa ! Zła taktyka ale największym problemem to Pazdan ! 
avatar
Robert Kastner
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Panie Boniek w żadnym elemencie piłkarskim nie byliśmy lepsi. Przeciętna drużyna z klasy okręgowej ograłaby naszą reprezentację. Pan który zwie się selekcjonerem nie ma zielonego pojęcia o prow Czytaj całość
avatar
alutek
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co za pytanie, Czy Bielik ma zagrać w podstawowym składzie? Czy oczekiwania panów redaktorów, komentatorów i społeczeństwa są takie, że młody Bielik zostanie zbawcą naszej reprezentacji? To jak Czytaj całość
Mysz Polski FZ
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
za uznanie Kosova wpierdol nam sie nalezal , choc male to Jugoslowianskie wojewodztwo ale pokazali nam miejsce w szeregu.