Do 5 września Cardiff City i FC Nantes miały porozumieć się ws. transferu Emiliano Sali, który zginął w styczniu w wypadku lotniczym. Ponieważ kluby nie dogadały się, w poniedziałek (30 września) własne orzeczenie wydała FIFA.
"Komitet Statusu Piłkarzy FIFA nakazuje Cardiff zapłacić Nantes kwotę 6 mln euro (5,3 mln funtów) z tytułu umowy transferowej zawartej w styczniu 2019 r., dotyczącej tragicznie zmarłego Emiliano Sali" - poinformowała światowa federacja.
6 mln euro to równowartość pierwszej raty. Cały transfer argentyńskiego napastnika miał kosztować walijski klub około 18 mln.
Szefowie Cardiff City nie zgadzają się z wyrokiem FIFA. Nie chcą zapłacić 6 mln. Zamierzają złożyć odwołanie do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie. Walijczycy twierdzą, że niektóre zapisy w umowie nie zostały zatwierdzone przez władze Premier League i tym samym piłkarz nie mógł zostać zgłoszony do rozgrywek. Dopiero po przylocie miał złożyć podpis pod nowym kontraktem.
Sala w czasie podróży z Francji na Wyspy Brytyjskie - piłkarz leciał do nowego klubu - zginął jednak w katastrofie samolotu.
Zobacz także: Liga Mistrzów: Tottenham - Bayern. Niemieckie media chwalą Gnabry'ego. "Gnabry-Gala", "Rany, Bayern!"
Zobacz także: Liga Mistrzów: Tottenham - Bayern. Awans Lewandowskiego w klasyfikacji wszech czasów
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Problemy Brzęczka z piłkarzami reprezentacji. "Wygląda na to, że konflikty są głębokie"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)