Reprezentacja Polski przygotowuje się do meczów z Łotwą (10.10 w Rydze) i Macedonią Północną (13.10 w Warszawie) w ramach el. Euro 2020. Podczas konferencji prasowej Kamil Grosicki wystąpił w roli adwokata krytykowanego w mediach Jerzego Brzęczka, co zaimponowało prezesowi PZPN, Zbigniewowi Bońkowi.
- Zawsze przyjmujemy krytykę mediów, bo wiemy, że nie prezentujemy najlepszej formy. Jednak nie rozumiem nagonki na selekcjonera Jerzego Brzęczka - powiedział "Grosik". "Przyszły Baron Zach-Pomorskiego ZPN" - napisał na Twitterze Boniek.
Piłkarz Hull City podjął temat i w odpowiedzi na tweeta prezesa PZPN dodał: "Niektórzy już trzęsą portkami". Riposta Bońka była natychmiastowa. "Masz być szefem związku piłkarskiego, nie szefem policji" - skomentował 80-krotny reprezentant Polski (w latach 1976-88).
Po meczach z Łotwą i Macedonią Północną Biało-Czerwoni mają szansę zapewnić sobie awans do finałów Euro 2020. Do tego potrzeba dwóch zwycięstw i korzystnych wyników meczów z udziałem Austrii i Izraela - WIĘCEJ TUTAJ.
Masz być szefem zwiazku piłkarskiego, nie szefem policji https://t.co/myRnTUx0aV
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 8 października 2019
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020: Łotwa - Polska. Robert Lewandowski szczerze o swojej nieskuteczności w kadrze. "Każdy ma takie okresy"