Kasa klubowa Atletico Madryt wzbogaci się o 15 mln euro po porozumieniu z FC Barcelona ws. transferu Antoine Griezmanna - informuje "El Mundo". Do tej pory stołeczny klub oskarżał mistrza Hiszpanii o zawarcie porozumienia z piłkarzem przed 1 lipca tego roku, gdy klauzula wykupu spadała z 200 do 120 mln euro.
Według Atletico, FC Barcelona naruszyła regulamin, ustalając wcześniej transfer z piłkarzem i czekając do czasu, w którym klauzula zostanie automatycznie zmniejszona. Ostatecznie Francuz piłkarzem Barcelony oficjalnie został 12 lipca.
Atletico straszyło Barcelonę dowodami na złamanie przepisów w postaci e-mailów. Sprawa trafiła nawet do Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej (RFEF), który nałożył na aktualny klub Griezmanna karę w wysokości... 300 euro za nieprawidłowości przy transferze (więcej TUTAJ).
W najnowszym porozumieniu między klubami pojawiła się również klauzula, która daje pierwszeństwo Barcelonie przy zakupie pięciu zawodników Atletico. Madrytczycy mają poinformować rywali o ewentualnych ofertach od innych zespołów, które "Duma Katalonii" będzie mogła wyrównać bądź podbić. Wśród tej piątki podobno znaleźli się gracze podstawowego składu - Saul Niguez i Jose Maria Gimenez.
Czytaj też: La Liga bezskutecznie szuka kolejnego galactico
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Przełamanie Krzysztofa Piątka! Milan remisuje pod wodzą nowego trenera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]