The Championship. Krystian Bielik: Myślałem, że zasłużyłem na szansę w Arsenalu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Rafal Oleksiewicz / Na zdjęciu: Krystian Bielik
Getty Images / Rafal Oleksiewicz / Na zdjęciu: Krystian Bielik
zdjęcie autora artykułu

Krystian Bielik kilka miesięcy temu rozstał się z londyńskim Arsenalem. Reprezentant Polski podkreśla, że nie był tym sfrustrowany, ale miał nadzieję, że sytuacja potoczy się nieco inaczej.

Na początku sierpnia br. Krystian Bielik przeniósł się do występującego w The Championship (drugi poziom rozgrywek w Anglii) Derby County. Stał się silnym punktem zespołu prowadzonego przez Phillipa Cocu, zagrał w tym sezonie 13 spotkań.

Wcześniej, w latach 2015-19, Bielik był piłkarzem Arsenalu. W londyńskim klubie nie zdołał się przebić do pierwszej drużyny. Kanonierzy wypożyczali go do Birmingham City, Walsall FC i Charlton Athletic.

Polak miał nadzieję, że po niezłym sezonie w Charltonie i udanych dla niego finałach Mistrzostw Europy U-21 zostanie zauważony przez trenera Arsenalu Unaia Emery'ego. Tak się jednak nie stało.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!

- Nie byłem tym sfrustrowany, ale za to byłem zaskoczony, że tak naprawdę nie dostałem szansy. Myślałem, że zasłużyłem na szansę w pierwszym zespole Arsenalu - przyznał Polak w wywiadzie dla Totally Football Show.

Bielika sprowadził do Londynu Arsene Wenger. Emery nie uwzględniał Polaka w swoich planach. - Tak to już jest. Nowy menedżer przychodzi do klubu, wraz ze swoim sztabem. Ma inne spojrzenie na futbol. Poczułem, że nie ma dla mnie przyszłości w Arsenalu - dodał dwukrotny reprezentant Polski.

Pomocnik przeszedł do Derby County za 8 mln funtów.

Zobacz także: The Championship. Surowe kary w klubie Krystiana Bielika. Dwaj piłkarze pozbawieni wypłat Zobacz także: Eliminacje Euro 2020. Polska - Austria. Krystian Bielik: Jako drużyna pokazaliśmy klasę

Źródło artykułu:
Czy Krystian Bielik zasłużył na grę w pierwszym zespole Arsenalu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)