PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok. Hiszpańskie strzelanie przy Okrzei

Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: radość piłkarzy Piasta Gliwice po strzelonym golu
Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: radość piłkarzy Piasta Gliwice po strzelonym golu

W drugim piątkowym spotkaniu 15. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice pokonał 3:1 Jagiellonię Białystok. Wszystkie bramki w tym meczu zdobyli Hiszpanie. Dublet dla gliwiczan ustrzelił Felix, a gola dołożył Badia. Dla gości trafił Imaz.

Od pierwszych minut spotkanie było dość żwawe, mimo niesprzyjających warunków i niskiej temperatury w Gliwicach. Obie drużyny odważnie próbowały zaatakować i groźniej jako pierwsza zrobiła to Jagiellonia Białystok. Jesus Imaz ograł Piotra Malarczyka i uderzył sprzed pola karnego. Piłka pofrunęła obok słupka, choć Frantisek Plach asekuracyjnie rzucił się do tego uderzenia. Na odpowiedź Piasta nie trzeba było długo czekać. I to jaką odpowiedź!

Tom Hateley szukał gola mocnym strzałem, ale został przyblokowany. Futbolówka trafiła jednak jeszcze pod nogi Jorge Felixa, który w sytuacji sam na sam nie miał problemów z pokonaniem Damiana Węglarza. Hiszpan nie mógł jednak od razu cieszyć się z trafienia, bowiem pierwotnie sędzia liniowy wskazał spalonego. Tomasz Musiał konsultował natomiast tę decyzję z wozem VAR i po około dwóch minutach pomocnik mistrzów Polski już oficjalnie dopisał do swojego konta ósmego gola w tym sezonie.

Czytaj także: Marek Wawrzynowski: Anatomia upadku - jak się stoczyć na przykładzie Lecha Poznań (felieton)

Goście wyglądali mizernie, a niebiesko-czerwoni spokojnie szukali podwyższenia rezultatu. I takowe znaleźli w 25. minucie. Szybka wymiana podań pod polem karnym Jagi zakończona została dograniem w "szesnastkę" do Gerarda Badii, który płaskim strzałem między nogami Zorana Arsenicia trafił na 2:0.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Mój syn chciał dostać się do płonącego helikoptera. Tego się nie robi

W końcówce pierwszej połowy powinno być 3:0. Piotr Parzyszek stanął oko w oko z Węglarzem, ale za długo składał się do uderzenia i zamiast zapytać golkipera Jagi z którego rogu chce wyjąć piłkę z siatki, zdążył do niego doskoczyć obrońca i zablokować strzał.

Po zmianie stron białostoczanie odważniej ruszyli na rywala i nawet za sprawą Patryka Klimali trafili do bramki, ale młody napastnik był na pozycji spalonej. Mistrzowie Polski odpowiedzieli za sprawą celnego, choć niezbyt groźnego uderzenia Bartosza Rymaniaka.

Co nie udało się Klimali, powiodło się Imazowi. Martin Kostal prostopadłym podaniem obsłużył Hiszpana, który huknął nie do obrony i Jagiellonia dość niespodziewanie złapała kontakt.

Jagiellonia szukała wyrównania, a Piast nieco się cofnął czekając na kontrataki. Jeden z takich wykorzystał bezbłędnie. Patryk Tuszyński przejął piłkę w środku pola i niczym taran ruszył do przodu, mijając po drodze jak tyczki kolejnych przeciwników. Były snajper KGHM Zagłębia Lubin wpadł w pole karne i miękkim podaniem wzdłuż bramki dograł do Felixa. Hiszpan nie miał problemów z wpakowaniem piłki do siatki z najbliższej odległości.

Zobacz też: Kluby ze Wschodu walczą w Lidze Mistrzów, a Polska stacza się na dno Europy

Ostatecznie mistrz Polski pokonał Jagiellonię 3:1 i awansował na pozycję lidera PKO Ekstraklasy. Co ciekawe wszystkie gole w tym meczu zdobyli Hiszpanie. Tym samym klasyfikację strzelców otwierają Jorge Felix i Jesus Imaz, którzy mają na swoim koncie po dziewięć trafień.

Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 3:1 (2:0)
1:0 - Jorge Felix 7'
2:0 - Gerard Badia 25'
2:1 - Jesus Imaz 50'
3:1 - Jorge Felix 76'
Składy:
Piast Gliwice:

Frantisek Plach - Bartosz Rymaniak, Uros Korun, Piotr Malarczyk, Mikkel Kirkeskov - Patryk Sokołowski, Tom Hateley - Sebastian Milewski (82' Dominik Steczyk), Jorge Felix, Gerard Badia (90' Martin Konczkowski) - Piotr Parzyszek (58' Patryk Tuszyński).

Jagiellonia Białystok: Damian Węglarz - Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Zoran Arsenić, Bodvar Bodvarsson - Martin Pospisil (58' Ołeh Horin), Bartosz Kwiecień - Martin Kostal (51' Bartosz Bida), Jesus Imaz, Juan Camara - Patryk Klimala (77' Ognjen Mudrinski).

Żółte kartki: Milewski, Korun (Piast) oraz Kwiecień, Bida, Horin (Jagiellonia).

Czerwona kartka: Bida (Jagiellonia) /za 2 żółte/.
Sędzia:

Tomasz Musiał (Kraków).

Komentarze (1)
avatar
Konrad Krupa
9.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy musi wiedzieć, gdzie jego miejsce jest ;) A Piast® zmierza w dobrym kierunku.