- Pamiętam, że Ibrahimović zadzwonił do mnie i zapytał: "Naprawdę podpisałeś kontrakt z PSG?". Odpowiedziałem, że tak, że właśnie to zrobiłem - wspominał Thiago Silva w rozmowie z "France Football".
Francuski gigant, zasilany pieniędzmi katarskich szejków, w 2012 rozpoczynał swoją transferową ofensywę. Jednymi z pierwszych sprowadzonych do drużyny gwiazd był duet z AC Milanu w osobach Thiago Silvy oraz Zlatana Ibrahimovicia. Za obu paryżanie zapłacili wówczas ponad 60 milionów euro.
Czytaj także: La Liga. Nie Robert Lewandowski. Eden Hazard wskazał, kto jest najlepszym napastnikiem na świecie
Silva twierdzi, że to on odegrał kluczową rolę przy przeprowadzce na Parc des Princes rosłego Szweda.
- Ibrahimović powiedział: "Nie żartuję! Jeżeli nie odchodzisz, ja nic nie podpiszę. Jeżeli mnie oszukujesz, to przyjdę po ciebie!" - powiedział Brazylijczyk francuskim dziennikarzom.
Czytaj także: Premier League: gigantyczne pieniądze dla Manchesteru City. Sponsor daje 650 milionów funtów
Po latach ponownie głośno mówi się natomiast o tym, że Ibrahimović mógłby zasilić szeregi Milanu. Szwed pozostaje wolnym zawodnikiem, po tym jak wygasła jego umowa z LA Galaxy. Serie A jest natomiast ligą, z którą jest łączony najintensywniej, a Milan miałby być jednym z faworytów do jego pozyskania.
ZOBACZ WIDEO: Nie wszyscy zawodnicy w kadrze Brzęczka się lubią. "Pamiętam, jak Glik wystartował z pięściami do Krychowiaka"