Liga Mistrzów 2019/20. Liverpool - Napoli. Azzurri oficjalnie bez kontuzjowanego Arkadiusza Milika

East News / Rex Features / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
East News / Rex Features / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik nie znalazł się w kadrze Napoli na środowy mecz 5. kolejki Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Na Anfield powinien zagrać Piotr Zieliński.

Potwierdziły się doniesienia włoskich mediów o tym, że Arkadiusz Milik nie wystąpi w środę (27 listopada) w Lidze Mistrzów przeciwko Liverpoolowi (początek meczu na Anfield o godz. 21). Polski napastnik od kilku tygodni trenuje indywidualnie z powodu odnowienia się kontuzji mięśni brzucha i nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do gry (WIĘCEJ TUTAJ).

W kadrze Napoli ma środowy hit w grupie E LM 2019/20 znalazł się natomiast Piotr Zieliński, który ma duże szanse na występ od pierwszej minuty. O decyzjach kadrowych trenera Carlo Ancelottiego poinformowano w poniedziałek na oficjalnym koncie na Twitterze klubu Serie A.

Zwycięzca środowego pojedynku na Anfield zapewni sobie awans do 1/8 finału prestiżowych rozgrywek. Przed 5. kolejką liderem tabeli jest Liverpool (9 pkt.), który wyprzedza o jeden punkt Napoli (8 pkt) i o pięć "oczek" Red Bull Salzburg (4 pkt.). Ostatnie miejsce zajmuje KRC Genk (1 pkt.).

Mecz Liverpool - Napoli pokaże - oprócz Polsatu Sport Premium 1 - również TVP 1. Ekspertami w studiu TVP Sport będą Sebastian Mila i Marek Citko (WIĘCEJ TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"

Komentarze (3)
avatar
janusz antoni z Poznania
26.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co ten Milik tak pape drze, przecież jest słaby jak barszcz ukraiński. 
avatar
ja33
25.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w obecnej pilce latwo manipulować gra ale tez latwo eliminowąc zawodnikow ..Copraz czescie dochodzi do takich wyraznbie wukluczajacych z gry ważnych zawodnikow. .Pare lat temy bramkarz bvb chc Czytaj całość
avatar
zbych22
25.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przynajmniej nie będzie przez kibiców hejtowany,a kasa leci.