26-letni Sonny Kittel urodził się w Niemczech, ale posiada polski paszport. Jego rodzice pochodzą z Katowic, a sam piłkarz - grający na pozycji pomocnika - uznawany był za duży talent i występował w niemieckich reprezentacjach młodzieżowych. Od niedawna deklaruje, że chciałby grać z orzełkiem na piersi.
Zwolennikiem dołączenia go do drużyny narodowej jest Mateusz Borek. Komentator Polsatu Sport bez wahania powołałby go na ostatnie mecze z Izraelem oraz Słowenią. Jak wiemy - nie doszło do tego, trener Jerzy Brzęczek nie wysłał mu powołania.
Co więcej - tego powołania nie wyśle mu także na kolejne zgrupowania. Sprawę Kittela w reprezentacji Polski w programie "Prawda Futbolu" zamknął Zbigniew Boniek. Szef PZPN wyjaśnił, że 26-letni piłkarz nie zagra w kadrze.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Jerzy Brzęczek dobrze przygotował kadrę? "Wierzę, że pierwsza połowa z Izraelem to nie był przypadek"
- Nie ma tematu Sonny'ego Kittela w reprezentacji Polski. Nie traćmy czasu na dyskusje. W 2012 roku powiedziałem, że będziemy grali Polakami. Nie chcemy w zespole zawodników, którzy czują się Polakami tylko dlatego, bo jedziemy na dużą imprezę - przyznał w rozmowie z Romanem Kołtoniem.
- Jeśli piłkarz w wieku 26 lat wyrabia paszport, bo tak się składa, że reprezentacja jedzie na ważny turniej, to nas ktoś taki nie interesuje. Nie zagra w kadrze - dodał.
Kittel na zapleczu niemieckiej ekstraklasy w dwa lata strzelił 20 goli i miał 21 asyst. W obecnych rozgrywkach jeszcze bardziej podkręcił tempo - po czternastu meczach ma 8 goli, a jego drużyna jest liderem 2. Bundesligi.
Zobacz także: Bundesliga. Robert Lewandowski o przerwanej serii: To musiało się kiedyś stać
Zobacz także: Bundesliga. Niemieckie media po zwycięstwie Bayernu. "Bezbramkowy Lewy"