Syroka zostaje w Motorze

Solidna gra 31-letniego piłkarza nie mogła przejść bez echa. Została ona doceniona nawet we Francji, skąd Marcin Syroka otrzymał ofertę. Nie zdecydował się na opuszczenie Motoru, którego barw broni już od 13 lat.

W ubiegłym sezonie Syroka zagrał w 19 ligowych meczach lubelskiej drużyny i zdobył jedną bramkę. Po spadku z I ligi nie dołączył do sporego grona piłkarzy, którzy odeszli z Motoru. W poniedziałek wychowanek BKS Lublin podpisał roczny kontrakt, na mocy którego będzie grającym asystentem Mirosława Kosowskiego.

Z kolei dwuletnią umową z Motorem związał się 36-letni Robert Mioduszewski. Zajmie on miejsce Przemysława Mierzwy, a także będzie szkolił bramkarzy w lubelskim klubie. Trener Kosowski będzie miał zatem do dyspozycji dwóch golkiperów - Mioduszewskiego i 19-letniego Piotra Stachurskiego.

Komentarze (0)