Barbórka 2019. Dudek, Lubański, Oślizło. Piłkarze, którzy byli górnikami

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Andrzej Iwan

Piłkarze zatrudniani fikcyjnie na kopalniach mieli różne etaty. Cieślą dołowym był Andrzej Iwan. W swojej książce "Spalony" wspominał, że zarabiał gigantyczne jak na tamte czasy pieniądze. Miesięcznie było to 45 tysięcy złotych. - Witamy w Górniku. Witamy. Kim ja w zasadzie byłem? Aha! Witamy cieślę dołowego, Andrzeja Iwana. Nasze górnictwo będzie miało z niego wiele pożytku. Kopalnia Szczygłowice nie posiada się z dumy - ironizował. 

Iwan w swojej karierze grał także w Wiśle Kraków. Tam zarabiał dużo mniej, choć i tam zawodnicy byli zatrudnieni na fikcyjnych etatach. Z górnictwem nikt nie mógł jednak konkurować.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Louis von Cyphre Zgłoś komentarz
    "Piłkarze, którzy były górnikami" może edtoma górniakoma byly?
    • Tomek Śliwonik Zgłoś komentarz
      mi się wydaje ,że jak były efekty sportowe, to mu się należała od państwa dotacja,a że to było dziwnie zapisane że w górnictwie jeden wał i tak poszło z kasy podatników
      • Pogromca Kretynów Zgłoś komentarz
        Pilkarze ktorzy były ... Polska jezyk trudna jezyk
        • veliciraptor Zgłoś komentarz
          Takie czasy kiedy większość sportowców zawodników ,,pracowała tylko w dniu wypłaty,,! Ale mieli sukcesy, zaś pomniejsi i mniej zdolni tyrali a jedynie dostawali się króciutko na
          Czytaj całość
          zgrupowania! Nierzadko za własne pieniądze!
          • Poot Zgłoś komentarz
            Ciekawe czy na Dzień Wojska Polskiego dowiemy się jak do Legii, klubów gwardyjski itp powoływano piłkarzy?
            • Godfather-Darth Vader Zgłoś komentarz
              Nawet nie powąchali "przodka''