[tag=620]
West Ham United[/tag] to jedno z największych rozczarowań trwającego sezonu Premier League. "Młoty", które z reguły uchodzą za jedną z najlepszych drużyn spoza angielskiego "top six", aktualnie znajdują się tuż nad strefą spadkową.
Fakt, że cierpliwość włodarzy do Manuela Pellegriniego wreszcie dobiegła końca nie powinien nikogo dziwić. W ostatnich 12 ligowych meczach podopieczni Chillijczyka zanotowali bowiem aż 9 porażek. Decydująca okazała się przegrana 1:2 na własnym stadionie z Leicester City.
Czytaj także: Premier League: powrót Fabiańskiego nie pomógł West Hamowi United. Tottenham Hotspur uratował remis
"Z wielkim rozczarowaniem byliśmy zmuszeni podjąć tę decyzję. Manuel jest dżentelmenem i praca z kimś jego kalibru była prawdziwą przyjemnością.
Jednakże, stało się jasne, że ta zmiana jest niezbędna, aby przywrócić klub na właściwe tory, zgodne z naszymi ambicjami w tym sezonie. Uznaliśmy, że konieczne jest podjęcie działań natychmiast, aby nowy szkoleniowiec otrzymał tak wiele czasu jak to tylko możliwe na osiągnięcie tego celu" - możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu klubu.
Czytaj także: Premier League. Łukasz Fabiański obronił rzut karny
Jak na razie nie wiadomo, kto zastąpi Pellegriniego. W mediach pojawiają się kandydatury między innymi Davida Moyesa czy Tony'ego Pulisa. Pierwszy z nich prowadził już londyński klub w latach 2017-2018, a jego miejsce zajął właśnie... Pellegrini.
ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020