Sparingi. Widzew Łódź pokonał pierwszoligowca z Grudziądza. Debiut nowego piłkarza

Newspix / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: piłkarze Widzewa Łódź
Newspix / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: piłkarze Widzewa Łódź

Przebywający na zgrupowaniu w Cetniewie piłkarze Widzewa Łódź mają za sobą drugą grę kontrolną tej zimy. Tym razem ekipa trenera Marcina Kaczmarka pokonała reprezentanta Fortuna I Ligi, Olimpię Grudziądz, 3:2.

W czerwono-biało-czerwonych barwach po raz pierwszy zaprezentował się nowy środkowy obrońca Krystian Nowak. Poza nim w jedenastce znalazł się m.in. Marcel Pięczek, którego pozyskaniem zainteresowany jest m.in. Raków Częstochowa. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

Czytaj także: Sławomir Peszko nie trafi do Widzewa Łódź. "Temat zamknięty"

Najbardziej wysuniętym zawodnikiem był oczywiście Marcin Robak i to on w 37. minucie otworzył wynik meczu po dośrodkowaniu Adama Radwańskiego. Chwilę później pomocnik Widzewa podwyższył prowadzenie, gdy piłka trafiła pod jego nogi po zamieszaniu w polu karnym drużyny z Grudziądza.

W 66. minucie widzewiacy prowadzili już 3:0. Dośrodkowanie Christophera Mandiangu zostało wybite przez obrońców, ale w odpowiednim miejscu i czasie był Rafał Wolsztyński, który ładnym strzałem z woleja trafił do siatki. To nie był jednak koniec goli w Cetniewie.

ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii

Na dwanaście minut przed końcem faulowany w polu karnym Widzewa był Piotr Janczukowicz, a chwilę później z jedenastu metrów Jose Embalo się nie pomylił. A sam Janczukowicz w 83. minucie dorzucił kolejne trafienie dla Olimpii. Do remisu pierwszoligowiec nie dał rady już doprowadzić.

- Momentami wyglądało to naprawdę dobrze, fajnie wychodziliśmy do pressingu, a przeciwnik miał problem, by wejść na naszą połowę. Prowadziliśmy 3:0, później niepotrzebnie sprokurowaliśmy rzut karny i pojawiło się trochę nerwowości. Chcemy podczas każdego sparingu wykonywać określone zadania. Dziś rywal od początku nie pozwolił nam na zbyt wiele i dłużej utrzymywał się przy piłce, ale z upływem minut się to zmieniało - ocenił sparing II trener Widzewa Tomasz Włodarek.

W Cetniewie łodzianie przebywać będą do 31 stycznia. Tego dnia czeka ich jeszcze gra kontrolna z Gryfem Wejherowo.
Widzew Łódź - Olimpia Grudziądz 3:2 (2:0)

1:0 - Marcin Robak 37’
2:0 - Adam Radwański 41’
3:0 - Rafał Wolsztyński 66’
3:1 - Jose Embalo 79’ - z karnego
3:2 - Piotr Janczukowicz 83’

Widzew (I połowa): Wojciech Pawłowski - Łukasz Kosakiewicz, Daniel Tanżyna, Krystian Nowak, Marcel Pięczek, Bartłomiej Poczobut, Mateusz Możdżeń, Konrad Gutowski, Adam Radwański, Przemysław Kita, Marcin Robak.

Olimpia (I połowa): Łukasz Sapela - Damian Ciechanowski, Łukasz Bogusławski, Ariel Wawszczyk (30’ Lukas Duriska), Remigiusz Szywacz, Robert Ziętarski, Dominik Frelek, Maciej Kona, Sebastian Kamiński, Omran Haydary, Joao Criciuma.

Widzew (II połowa): Patryk Wolański - Łukasz Turzyniecki, Krystian Nowak (68’ Daniel Tanżyna), Sebastian Rudol, Marcel Pięczek (76’ Filip Becht), Marcel Gąsior, Łukasz Zejdler, Christopher Mandiangu, Adam Radwański (68’ Przemysław Kita), Robert Prochownik, Rafał Wolsztyński.

Olimpia (II połowa): Szymon Lewandowski - Łukasz Bogusławski (61’ Ariel Wawszczyk), Lukas Duriska, Omar Monterde, Jakub Strzykowski, Ricky van Haaren, Mohamed Medfai, zawodnik testowany, Piotr Janczukowicz, Jose Embalo, Marcin Szeibe.

Żółte kartki: Pawłowski, Poczobut, Turzyniecki

Komentarze (1)
avatar
Fritz
25.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sparing to sparing..... warto o tym pisać..... redakcyjne cieniasy???