Krótko trwała przygoda Sebastiana Boenischa z austriackim futbolem. W sierpniu ub. roku obrońca podpisał umowę z II-ligowym Floridsdorfer AC, która miała obowiązywać do końca sezonu 2019/20.
Jednak po pięciu miesiącach Boenisch odszedł z klubu, na własne życzenie. Działacze FAC poszli mu na rękę, zgadzając się na przedwczesne rozwiązanie umowy.
- Chciałbym podziękować Sebastianowi za jego zaangażowanie w FAC. Posiadając wieloletnie doświadczenie, udzielił wielu ważnych wskazówek młodym piłkarzom. Akceptujemy jego decyzję i życzymy mu wszystkiego najlepszego w jego dalszej karierze - powiedział menadżer austriackiego drugoligowca Lukas Fischer.
Sebastian #Boenisch verlässt unseren FAC Hier gibt es die Details https://t.co/rSzS6fiEhC#FAC #Wirfürden21 pic.twitter.com/oO674pMBGQ
— Floridsdorfer AC (@floridsdorferac) January 29, 2020
32-letni Boenisch rozegrał w barwach Floridsdorfer AC osiem spotkań. Strzelił jednego gola. Kuriozalnego (więcej TUTAJ>>).
Urodzony w Gliwicach zawodnik występował wcześniej w klubach z Niemiec: Schalke 04 Gelsenkirchen, Werderze Brema, Bayerze Leverkusen oraz TSV 1860 Monachium. Po rozstaniu z tym ostatnim (w 2017 r.) przez dwa lata pozostawał bez klubu.
W latach 2010-13 rozegrał 14 spotkań w reprezentacji Polski. Wystąpił w niej m.in. na Euro 2012, we wszystkich meczach fazy grupowej - z Grecją, Rosją i Czechami.
Czytaj także: Trudny powrót do gry Sebastiana Boenischa. Dostał czerwoną kartkę
ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"