Puchar Włoch. Zdumienie telewidzów. Zamiast hitu AC Milan - Juventus był pingpong. TVP Sport zdążyło w ostatniej chwili
TVP Sport zapowiadało łączoną transmisję z meczów półfinałowych Pucharu Króla i Coppa Italia. Gdy piłkarze AC Milan i Juventusu Turyn wychodzili na murawę San Siro, telewidzowie na ekranach oglądali spotkanie... tenisa stołowego.
Publiczny nadawca miał twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie zdecydował się na łączoną transmisję z potyczek we Włoszech i Hiszpanii. Miało poprzedzić ją studio - zaplanowane na 20:20.
Jakież musiało być zdziwienie telewidzów, gdy po wybraniu TVP Sport po godzinie 20:20 ujrzeli nie piłkarskie studio albo wyjście piłkarzy AC Milan i Juventusu Turyn na murawę, lecz mecz... tenisa stołowego.
ZOBACZ WIDEO: Nowy inwestor w Polonii Warszawa? "Ta sytuacja pokazuje, dlaczego wielki biznes nie wchodzi do polskiego futbolu"Konkretnie: spotkanie 1/4 finału Ligi Mistrzyń tenisistek stołowych między Siarką Tarnobrzeg a Martem Hodonin.
Jednym z "poszkodowanych" był Czesław Michniewicz, który na Twitterze opublikował zdjęcie z meczu tenisa stołowego, z podpisem "Coppa Italia" i płaczącą emotikoną."Ale, że Cristiano Ronaldo i Zlatan będą czekać na Natalię Partykę?" - pisał żartobliwie Szkolnikowski. "W umowie z federacją włoską zapewniliśmy sobie prawa do zsynchronizowania początku półfinału Coppa Italia z ćwierćfinałem Ligi Mistrzów tenisistek stołowych" - dodawał humorystycznie w innym wpisie.
Ale, że Cristiano Ronaldo i Zlatan będą czekać na Natalię Partykę?
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) February 13, 2020
Zakończenie meczu tenisa stołowego zbiegło się z pierwszym gwizdkiem na San Siro.
Zobacz też:
Serie A. Wielka kasa dla Juventusu Turyn. Pomógł... Cristiano Ronaldo
Serie A. Paolo Maldini broni Stefano Piolego. "Przybył w trudnej sytuacji"