Szymon Mierzyński: Manchester City może przeżyć sportowy upadek (komentarz)

Wielkie marzenie władz Manchesteru City staje się mrzonką. Wykluczenie z europejskich pucharów to wizerunkowy cios dla mistrza Anglii, który może mieć poważne konsekwencje.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
piłkarze Manchesteru City Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
Dwuletni zakaz gry w rozgrywkach europejskich i 30 mln euro grzywny (więcej TUTAJ) - ta druga sankcja nie jest dużym problemem, ale pierwsza jak najbardziej, choć prawdziwy obraz sytuacji poznamy dopiero po postępowaniu odwoławczym. Na Etihad Stadium już zapowiedzieli walkę o złagodzenie kary i nie można wykluczyć, że ta misja przynajmniej częściowo się powiedzie.

Gdyby się jednak okazało, że Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie będzie nieugięty, wówczas Manchester City przeżyje sportową traumę. Od sezonu 2011/2012 "The Citizens" nieprzerwanie występują w Champions League, a triumf w tych rozgrywkach stał się obsesją szejków, których nie zadowalają już krajowe trofea. Tych zresztą ich zespół ma pod dostatkiem. Brakuje mu właśnie spektakularnego sukcesu w Europie.

Dotąd największym wyczynem Manchesteru City w Lidze Mistrzów był półfinał edycji 2015/2016 (odpadł wówczas z Realem Madryt). Jeśli zespół Pepa Guardioli przez dwa lata nie będzie miał okazji rywalizować w tych rozgrywkach, może nawet wypaść z szerokiej czołówki Starego Kontynentu.

ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty

Dlatego nie dziwią głosy, że właściciele klubu zastanawiają się nad odejściem. Trudno również zakładać, że motywację do dalszej pracy znalazłby kataloński menedżer. Jemu też przecież podczas kadencji na Etihad Stadium brakuje tylko trofeum Champions League.

Co ciekawe i zaskakujące, Manchester City ogłosił w oświadczeniu, że spodziewał się takiej decyzji i był przygotowany na błyskawiczne złożenie odwołania. Już sam ten fakt wskazuje, że naruszenia przepisów finansowego fair play w latach 2012-2016 nie są wymysłem UEFA, a mogą mieć pokrycie w rzeczywistości, co stawia klub w trudnej sytuacji.

Ręce zacierają za to inni. Jeżeli kara zostanie utrzymana, a Man City raczej przecież zakończy sezon Premier League w pierwszej czwórce, to do Champions League awansuje ekipa z 5. miejsca. To otwiera wielką szansę przed Tottenhamem Hotspur, Sheffield United i lokalnym rywalem "The Citizens", Manchesterem United.

Szymon Mierzyński

Zobacz inne teksty Szymona Mierzyńskiego

Czy w przypadku utrzymania kar Manchester City straci Pepa Guardiolę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×